Miodownik polski z przepisu Ayn z mnimalnymi zmianami . Teraz powędrował do lodówki a jest baaaaaaaaaaaardzo wysoki :) Przekładałam go śmietaną umieszczonego już w rancie tortowym, który jest sporo wyższy od zwykłego z tortownicy. A on i tak wylazł z niego :)
Składniki:
Ciasto:
• 100 g masła
• 1/2 szklanki cukru
• 3 jajka
• 1 szklanka miodu (ja dałam 300g miodu)
• 1 mała łyżeczka sody
• 2 1/2 — 2 3/4 szklanki maki (mnie weszło 3 szklanki ale miałam b. duże jajka)
Krem:
• 450 ml śmietanki kremówki (*)
• 600-700 g śmietany (*)
• 1/2 szklanki cukru (dałam cukier trzcinowy i było go trochę mniej)
• 1 duża łyżka koniaku lub ekstraktu waniliowego (ja dałam 2 łyżki soku z cytryny)
• (*) ja miałam ok. 700 ml śmietany kwaśnej, wiejskiej i ok. 900 ml śmietanki też wiejskiej ale słodkiej
• Dodatkowo dałam 3 śmietanfixy
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki oprócz mąki włożyć do dużej miski a miskę ustawić w kąpieli wodnej (w garnku zagotować wodę i na garnku ustawić tę miskę, ale nie może dotykać do wody. Podgrzewać przez ok. 5 minut ciągle mieszając . Masa powinna zrobić się jasna a wszystko powinno się rozpuścić. Miskę zdjąć z ognia i wsypać 1 szklankę mąki. Dokładnie wymieszać i dosypać kolejną szklanką mąki. Znów wymieszać i ciągle mieszając, stopniowo dosypywać kolejną, trzecią szklankę mąki. Może nie wejść cała szklanka ale ciasto powinno wyjść niezbyt gęste , a nawet raczej rzadkie. Konsystencja półpłynna. Miskę z ciastem nakryć folią spożywczą i wstawić do lodówki na co najmniej 12 godzin (u mnie stało 24 godziny). Po tym czasie ciasto zgęstnieje odpowiednio.
Piekarnik nagrzać do 200 stopni (u mnie 180 w termoobiegu ).
Ciasto podzielić na 8 części.
Przygotować 8 kawałków papieru do pieczenia. Na każdym narysować koło o średnicy 23 – 25 (ja miałam 25 cm i blaty były niesamowicie cieniutkie ale po upieczeniu ładnie urosły). Papier delikatnie posypać mąką, ułożyć kawałek ciasta i rozciągać dłońmi do odpowiedniej wielkości (ja trochę rozciągałam rękami a resztę wałkowałam) . Ciasto jest lepiące więc należy posypywać je mąką. Przed upieczeniem nadmiar maki ściągnąć pędzelkiem.
Przenieść na blachę papier z ciastem i piec ok. 4 – 5 minut, do zarumienienia. I tak po kolei pieczemy 8 krążków. Ja piekłam w termoobiegu po 2 krążki na dwóch poziomach piekarnika).
Upieczony krążek ciasta wyłożyć papierem do góry na kratkę do studzenia i szybko zdjąć papier. Wystudzić. Każdy krążek przyciąć na jednakowy rozmiar. Ciasto po upieczeniu jest miękkie i nie stwarza problemu jego przycinanie.
W dużej misce wymieszać obie śmietany z cukrem i sokiem z cytryny. Rozpocząć ubijanie. Jak śmietana zacznie zwiększać objętość dosypywać stopniowo śmietanfix i ubijać aż masa śmietanowa stanie się gęsta.
Smarować krążki śmietaną, układając jeden na drugim. Śmietaną również posmarować wierzch i boki tortu i posypać okruszkami z odciętych kawałeczków ciasta. Wstawić do lodówki na 8 godzin aby blaty nasiąkły (ja po 6 godzinach już kroiłam ciasto).