Translate

piątek, 27 czerwca 2025

Biszkopt z masą jogurtową i żelką malinową

 No i zaś miał być inny wypiek a jest inny. Ale nie żałuję bo niby takie proste ciasto a jest wyśmienite w smaku. Na spodzie jest biszkopt, który każdy może sobie upiec wg swojego przepisu. Ja postawiłam na biszkopt tłuszczowy, który jest wilgotny i bardziej stabilny. 



Składniki:

Biszkopt:

* 4 jajka - rozdzielić (moje jajka były malutkie bo od młodych kur. Jeżeli macie większe jajka to wtedy dać 3 )

* 100 g mąki pszennej tortowej

* 30 g skrobi ziemniaczanej

* 3 łyżki oleju

* 130 g cukru drobnego do wypieków

* 1/2 łyżeczki proszku do wypieków

* szczypta soli

Masa jogurtowo-śmietankowa:

* 400 g jogurtu typu greckiego - schłodzony

* 500 ml śmietanki kremówki 36% - mocno schłodzona

* sok z cytryny ok. 3 łyżek (można dodać zamiast no. wanilię)

* 4 łyżeczki żelatyny

* 60 ml wody do napęcznienia żelatyny

* cukier - ja dałam 3 łyżki ale masa nie wyszła przesłodzona

* cukier puder - 1 łyżka - do ubijania kremówki

Żelka malinowa:

* 500 g malin - ja miałam zamrożone maliny

* cukier - w ilości takiej żeby masa malinowa nam smakowała. U mnie raptem 1 łyżka cukru

* sok z cytryny - 2 -3 łyżki

* 2 łyżeczki żelatyny

* 50 ml wody do żelatyny

Nasączenie:

ok. 150 ml wody przegotowanej, trochę cukru i sporo soku z cytryny



Sposób przygotowania:

Zacząć od przygotowania malin. Włożyć je do rondelka, dodać cukier o sok z cytryny, ustawić na małe grzanie. Doprowadzić prawie do zagotowania. I teraz można je po prostu zblendować lub tak jak ja, wylać na sito i przetrzeć żeby pozbyć się pesteczek. Odstawić do wystygnięcia. Żelatynę zalać wodą i odstawić do napęcznienia. Podgrzać do rozpuszczenia i dodać do malin, ale w momencie składania całości ciasta. Schłodzić wtedy aż masa zacznie robić się gęsta i dopiero w takiej postaci wylać na wierzch.

Biszkopt: tortownicę o średnicy 26-27 cm wyłożyć dno papierem. Włączyć piekarnik na 175 stopni a grzaniem góra dół. Maki wymieszać razem z proszkiem. Białka jajek przelać do dużej miski, żółtka zostawić w małej miseczce i zalać je olejem. Do białek dodać szczyptę soli i zacząć ubijać . Kiedy piana już stanie się biała, zacząć stopniowo dodawać cukier. Ubijać tak długo aż cały cukier się dokładnie rozpuści. Rozmieszać żółtka z olejem i wlać do sztywnej już piany. Chwilę wymieszać aż się połączą składniki. Odstawić już mikser. Przesiać ok. 1/3 mąki do masy jajecznej i delikatnie wymieszać. Znów 1/3 maki i delikatne mieszanie, żeby nie zniszczyć struktury jajek. I końcówka mąki, wymieszać. Wlać do tortownicy i wyrównać wierzch. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 25 minut. Po upieczeniu odstawić na kratkę do studzenia.  Po wystudzeniu odciąć wierzch biszkoptu, wyrównując go tym samym. Włożyć do tortownicy/rantu. Brzegi można podwyższyć folią rantową . Nasączyć biszkopt. 

Żelatynę zalać wodą i odstawić do napęcznienia. Do  miski wlać jogurt i wymieszać go z cukrem i sokiem z cytryny. Do drugiej miski wlać kremówkę i dodać cukier puder. Ubijać. tak na 3/4 sztywności. Podgrzać żelatynę do rozpuszczenia i wlać taką gorącą od razu do kremówki i szybko rozmieszać mikserem. Do razu dodać jogurt i szybko wymieszać z kremówką. Od razu wylać na biszkopt. Wyrównać wierzch i wstawić do lodówki aż masa się zetnie. Kiedy masa się zetnie, wylać na wierzch żelkę malinową i odstawić całość do lodówki.  Tam też przechowywać 





sobota, 21 czerwca 2025

Ucierane proste ciasto z morelami

 Przepis już wiekowy i nie raz pieczone było, ale jest tak smaczne a przy tym proste do zrobienia, że ponownie wpisuję.



Składniki: - wszystkie w temperaturze pokojowej

* 150 g masła

* 150 g cukru pudru

* 150 g  mąki pszennej tortowej

 * 3 całe jajka (średniej wielkości)

* szczypta soli

* 1 łyżeczka proszku do pieczenia 

* morele

* płatki migdałowe

* 2 łyżki koniaku lub innego alkoholu, może być amaretto pasujące do płatków migdałowych





Sposób przygotowania:

Tę porcję piekłam w tortownicy o średnicy 22cm. Jeżeli chcesz większe ciasto to wystarczy zwiększyć składniki odpowiednio. Na 1 jajko przypada po 50g każdego z sypkich odważanych produktów. 

Tortownicę wyłożyć dno papierem a boki posmarować masłem. Piekarnik włączyć na 180 stopni z grzaniem góra dół. 

W misce ubić masło z pudrem. Kiedy masa będzie dobrze ubita, wciąż ubijając dodawać po jednym jajku, za każdym razem jajko ma się dobrze połączyć z masą maślaną. Teraz wymieszać mąkę z proszkiem i solą i na trzy-cztery tury dodać do masy maślanej, ubijając. I już gotowe. Ja na sam koniec dodałam 2 łyżki koniaku. Całość przełożyć do tortownicy, na wierzch poukładać morele gęsto, jedna obok drugiej ( u mnie prawie nie było widać ciasta spod moreli), posypać płatkami i wstawić do już nagrzanego piekarnika. Piec ok. 40 minut. Po upieczeniu od razu wyjąć i odstawić na kratkę do studzenia.  Ten kawałek kroiłam z jeszcze gorącego ciasta. 




Knedle serowe z morelami

 Przepis już nie raz tu wpisywany, ale powtórzę po raz kolejny bo dzisiaj zrobiłam na obiad. Tak się najadłam że chyba mnie rozerwie 😂 Ale nie żałuję niczego . Raz w roku można. 



Składniki:

* 250 g twarogu 

* 1 jajko

* ok. 3/4 szklanki maki (nie wsypujemy całości od razu, bo ser ma różną wilgotność i czasami wskazana ilość może być za duża albo ciut za mała)

* szczypta soli

* 3 łyżki roztopionego masła

* morele (dzisiaj wyszło mi 10 sztuk knedli)

* cukier trzcinowy do moreli





Sposób przygotowania:

Ser rozdrobnić widelcem razem z solą i jajkiem. Dosypać mąkę i wyrabiać najpierw widelcem, a potem dłonią. Kiedy ciasto jest mniej więcej wymieszane, dodać należy masło. Zagnieść krótko, owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki. Moje było w lodówce raptem godzinę, ale spokojnie może być o wiele dłużej. 

Wstawić wodę w szerokim rondlu do zagotowania. Posolić ją.

Morele częściowo naciąć nożem i wyciągnąć pestkę z każdej. W miejsce pestki wsypać cukier trzcinowy i ponownie złożyć morelę w pełny owoc. 

Odcinać kawałki ciasta, rozpłaszczyć na placuszek, ułożyć morele w środku i dokładnie bardzo zakleić. Odkładać na deseczkę, oprószoną mąką.

Wkładać knedle do wrzącej wody, delikatnie przemieszać aby nie przywarły do dna. Od momentu kiedy knedle wypłyną na wierzch, zmniejszyć ogień pod rondlem i gotować 8 minut. 

Ugotowane wyjąć łyżką cedzakową na talerz, aby lekko odparowały. 

Podawać można tak jak ja, ze śmietaną kwaśną ale wymieszaną z cukrem trzcinowym lub z masłem i np. zrumienioną na nim bułką tartą (ja najpierw rumienię bułkę na suchej patelni  i do zrumienionej wrzucam masło)



czwartek, 19 czerwca 2025

Carlota de limon

 Deser nie deser ale raczej deser w formie ciasta. Dzisiaj w nowej mojej wersji i powiem szczerze, że genialna w smaku mi wyszła. Ten kawałek to pochłonęłam chyba w 5 sekund. Pierwsza wersja jest na bazie cytryn . Dzisiejsza na bazie limonek. I uwaga do limonek. Jak macie jakiś dobry warzywniak to kupujcie tam limonki. Te marketowe nawet się nie umywają do tych, które kupowałam w warzywniaku. 




Składniki:

* puszka mleka (530 ml) skondensowanego słodzonego - lekko schłodzonego

* 170 ml mleka skondensowanego niesłodzonego ( z kartonika, takie jak do kawy) - schłodzonego

* 330 ml śmietanki kremówki 36% - mocno schłodzonej

* 200 - 220 ml soku wyciśniętego z limonek ( miałam 5 limonek ale były spore. Tych marketowych to chyba by trzeba co najmniej 7-8)

* skórka otarta z 1-2 limonek. 

* herbatniki - miałam jakieś maślane i nie pytajcie ile ich było 





Sposób przygotowania:

Należy zacząć od przygotowania formy. Ja miałam formę 24 x 24 cm. Ale może być węższa i wtedy zrobicie np. 4 warstwy herbatnik. Tu nie ma reguły sztywnej. Formę należy wyłożyć folią . Dobra jest folia spożywcza ale i aluminiowa również. Ja użyłam tej drugiej bo spożywcza zaczęła mi się lepić do wszystkiego 😄

Na dnie formy ułożyć warstwę herbatników, jeden obok drugiego.  Do dużej miski wlać śmietankę kremówkę (mocno schłodzona) i zacząć ubijać. Kiedy kremówka zacznie lekko gęstnieć (nie ubijamy na sztywno absolutnie), nie przerywając ubijania zacząć wlewać małą strużką mleko z puszki. Kiedy już całe mleko jest ubite ze śmietanką, zaczynamy dolewać stopniowo zwykłe mleko skondensowane. I znów nie przerywając ubijania zaczynamy dolewać sok z limonek. Masa powinna dość mocno zgęstnieć ale wciąż jest prawie płynna. Na koniec dodajemy otartą skórkę i już wymieszać całość łopatką. 1/3 masy wyłożyć na herbatniki i wyrównać. Ułożyć drugą warstwę herbatników a na nią 1/3 masy i wyrównać. I ostatnia warstwa herbatników a na nią reszta masy, wyrównać . Oczywiście nie muszą być to idealne 1/3. Ja na wierzch zostawiłam nieco mniej masy.  Całość wstawić do lodówki na kilka godzin i tam później przechowywać. Herbatniki pięknie zmiękną, masa się całkiem zetnie ale wciąż będzie miękka i bardzo delikatna. Deser wręcz rozpływa się w ustach a robi się go naprawdę bardzo szybko, bo ubijanie składników zajęło mi ok. 5 minut. 

Ja bardzo lubię dodatek malin do carloty ale nie jest to obowiązkowe. 






piątek, 13 czerwca 2025

Torcik truskawkowy

 Jednym słowem biszkopt przełożony musem truskawkowym.  U mnie w formie prostokątnej ale można i w okrągłej tortownicy zrobić. Jest naprawdę wysoko. Ale można wziąć ciut większą formę i będzie wtedy niższy. W sumie bardzo proste ciasto do zrobienia 





Składniki:

Biszkopt:

* 5 jajek (miałam raczej mniejsze jajka i jedno b. duże, które miało dwa żółtka) - rozdzielić na białka i żółtka (jajka używam zawsze w temperaturze pokojowej a nawet lekko podgrzane)

* 1 szklanka mąki (szklanka ma pojemność 250 ml) w tym 1/4 to mąka ziemniaczana

* 1 szklanka cukru drobnego 

* szczypta soli

Mus truskawkowy:

* 800 g truskawek już oczyszczonych - pokroić na mniejsze części

* 500 ml śmietanki kremówki 36%

* sok z połowy cytryny

* 3 - 5 łyżek cukru (w zależności jak słodkie truskawki są)

* 4 łyżki żelatyny + 100 ml wody 

Dodatkowo:

* 2 opakowania galaretki truskawkowej

* 500 g truskawek pokrojonych na małe kawałki

* 500 ml wrzątku do rozpuszczenia galaretek

Nasączenie:

* przegotowana woda (ok. 150-200 ml), łyżeczka cukru, sok z cytryny - w proporcjach jakie lubimy





Sposób przygotowania:

Przygotować formę . Moja ma rozmiar 28 x 18,5 cm.  Dno wykładam papierem a boki nie są niczym smarowane. Piekarnik wstawić na grzanie góra-dół i 175 stopni. 

Obie maki wymieszać w miseczce. Do dużej miski dać białka i szczyptę soli. Zacząć ubijać. Kiedy piana zbieleje, zacząć dodawać po łyżce cukru. Ubijać tak długo aż cukier całkowicie rozpuści się. Wtedy zmniejszając obroty miksera, dodawać po jednym żółtku. Już nie ubijamy długo, byle tylko żółtko połączyło się z pianą. Kiedy już wszystkie żółtka są rozmieszane z pianą, przesiać ok. 1/3 maki i wymieszać szpatułką dokładnie a delikatnie. Ponownie przesiać 1/3 mąki i znów wymieszać. I reszta przesianej maki, wymieszać. Wlać ciasto do formy, wyrównać i wstawić do piekarnika. Piec ok. 35 minut. Po upieczeniu wyjąć i odstawić na kratkę do wystudzenia.  Wystudzony biszkopt przeciąć na dwa równej grubości blaty.  Jeden blat nasączyć i wyłożyć na niego połowę musu. Na mus wyłożyć drugi blat, nasączyć i wyłożyć resztę musu. Wstawić do lodówki.

Galaretki zalać wrzątkiem i wymieszać. Odstawić do zupełnego wystudzenia a nawet galaretka powinna lekko gęstnieć jak będziemy ją wylewać na truskawki.

Mus truskawkowy: truskawki włożyć do rondla, dodać cukier i sok z cytryny. Podgrzewać do zagotowania i gotować ok. 3-5 minut aż truskawki będą się rozpadać.  Całość zblendować i wylać na sitko umieszczone na misce. Przetrzeć przez sitko i całkowicie wystudzić. Można nawet teraz lekko schłodzić. Żelatynę zalać wodą i odstawić do napęcznienia . Podgrzać aż żelatyna rozpuści się. Śmietanę ubić z dodatkiem cukru pudru (jedna łyżka jedynie, bo cukier już jest w truskawkach) tak na 3/4. Podgrzaną żelatynę dodać do truskawek i wymieszać dokładnie. Teraz dodać ok. 1/4 ubitej kremówki i wymieszać. Ponownie dodać 1/4 kremówki i znów wymieszać dokładnie. Dodać resztę i wymieszać. I teraz musimy się sprężyć, bo żelatyna już zaczyna ścinać mus. Od razu wykładać jak wyżej opisałam. Kiedy mus się już zetnie, wyłożyć pokrojone truskawki i zalewamy galaretką. Całość wstawiamy do lodówki i tam przechowujemy. 

Jak pisałam, ciasto wychodzi naprawdę wysokie, sporo ponad rant mojej tortownicy. Ja użyłam foli rantowej żeby całe ciasto było stabilne. 




piątek, 6 czerwca 2025

Sernik (pieczony) z musem truskawkowym

 Tak się wczoraj biłam z myślami. Sernik na zimno czy sernik pieczony. Pewna byłam jedynie dodatku truskawek, bez względu na ich formę w tym serniku. I stanęło jednak na takim pieczonym. I dobrze zrobiłam bo wyszedł genialny w smaku.





Składniki:

Spód: 

Herbatniki Digestive (opakowanie 250 g) zmielone + ok. 100 g masła roztopionego

Sernik: (wszystkie składniki wyjęłam trochę więcej jak godzinę przed robieniem sernika)

* 1 kg twarogu sernikowego o zawartości tłuszczu 18%  (powinien być zwarty)

* 500 ml śmietanki kremówki 36%

* 5 jajek (tym razem nie miałam dużych jajek, tylko raczej mniejsze)

* 3 łyżki mąki pszennej tortowej - odmierzałam z małą górką

* skórka otarta z jednej cytryny i sok z połowy cytryny

* 1 szklanka cukru pudru 

Mus truskawkowy:

* 500-550 g truskawek 

* 2 - 3 łyżki cukru (w zależności jak słodkie truskawki są)

* sok z połowy cytryny

* 330 ml śmietanki kremówki 36% - bardzo mocno schłodzona

* 1,5 łyżki żelatyny + ok. 50 ml wody





Sposób wykonania:

Tortownicę o średnicy 27 cm wyłożyć spód papierem. Rozsypać na dnie zmielone herbatniki wymieszane z masłem.  Dnem szklanki czy płaskiego kubka ubić herbatniki formując delikatnie boki. Wstawić tortownice do lodówki. 

Wszystkie składniki sernika dać do dużej miski. Mikserem na  małych obrotach wymieszać dokładnie wszystko, do uzyskania gładkiej masy serowej. 

Piekarnik nagrzać do 180 stopni, grzanie góra dół. Na dnie piekarnika ustawić naczynie z wodą. Masę serową przelać do tortownicy. Wyrównać wierzch i kilka razy stuknąć dnem o blat, żeby pozbyć się niepotrzebnych pęcherzyków powietrza. Wstawić do piekarnika i piec 10 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni. W tej temperaturze piec ok. 80 minut.  Po upieczeniu wyłączyć piekarnik i drzwiczki uchylić minimalnie. Ja wkładam rękawicę kuchenną pomiędzy drzwiczki. Zostawić na 15 minut. Po tym czasie otworzyć drzwiczki trochę więcej, tak na max. 10cm i kolejne 15 minut czekania.  Teraz można już wyjąć i odstawić na kratkę do zupełnego wystudzenia.  Na wystudzony wyłożyć mus truskawkowy i wstawić do lodówki. 

Mus truskawkowy: Truskawki włożyć do rondla. Moje były duże więc je przekroiłam na mniejsze kawałki. Dodać sok z cytryny i cukier. Na małym ogniu doprowadzić do zagotowania i gotować ok. 5 minut. Całość dokładnie zblendować i można przetrzeć przez sitko czego ja nie zrobiłam. Żelatynę zalać wodą o odstawić do napęcznienia. Podgrzać aż żelatyna się całkowicie rozpuści. Dodać do zblendowanych truskawek. Odstawić do zupełnego wystudzenia i trochę schłodzić w lodówce.  Śmietankę kremówkę ubić tak na 3/4 . Dodać 1-2 łyżki kremówki do schłodzonych truskawek i dokładnie wszystko wymieszać. Dodać kolejne 2 łyżki i znów dokładnie wymieszać. Dodać resztę kremówki i ostatnie mieszanie. Wylać mus na schłodzony sernik a sernik wstawić od razu do lodówki. Powinien odstać w lodówce ok. 6 godzin.