Fotka jakoś mało apetyczna, bo za oknem szaro i buro a do tego budyń też nie wyszedł jasny, bo dodałam cukier waniliowy, który od ilości zmielonej wanilii mocno zmienia kolor na ciemniejszy
Składniki:
Ciasto:
* 500 g mąki (użyłam tortową)
* 4-5 łyżek cukru pudru (można dać więcej, ale ja wolę mniej słodkie ciasta)
* 150 g margaryny
* 2 jajka
* 3 łyżki miodu
* 1 łyżeczka z małym czubkiem sody
Masa orzechowa na ciasto:
* 250 g posiekanych orzechów włoskich
* 100 g cukru (dałam 3 łyżki cukru trzcinowego)
* 100 g masła
* 2-3 łyżki miodu
Masa budyniowa:
* 1/2 szklanki cukru
* 3 żółtka
* 1 opakowanie budyniu waniliowego (takie na pół litra mleka)
* 2 łyżki maizeny
* 600 ml mleka
* 200 g masła
* cukier waniliowy
Sposób przygotowania:
Zarobić ciasto ze wszystkich składników. Najwygodniej w malakserze. Podzielić na trzy równe części. Każdą z części rozwałkować na rozmiar dna formy (u mnie 24x28, ale można robić w formie 24x36, tylko wtedy trzeba trochę więcej masy budyniowej ugotować). Dwie części upiec w temperaturze 170 stopni - termoobieg. Trzecią część pieczemy po wyłożeniu na ciasto masy orzechowej.
Na masę orzechową należy w rondelku rozpuścić masło, cukier i miód. Dodać orzechy i całość smażyć ok. 5 minut a następnie gorącą wylać i rozprowadzić równą warstwą na cieście.
Wystudzić wszystkie blaty.
Na masę budyniową odlać 1 szklankę mleka, w której należy rozmieszać budyń, maizenę i żółtka. Pozostałe mleko zagotować z cukrem i masłem. Na gotujące wylać mieszaninę budyniową. Doprowadzić do zagotowania, ciągle energicznie mieszając.
W dnie formy położyć jedną część ciasta i wylać połowę gorącego budyniu. Ułożyć kolejną blat i wylać pozostały budyń. Na wierzchu ułożyć blat z masą orzechową. Lekko docisnąć i odstawić do całkowitego wystudzenia i stężenia masy budyniowej