Mama zawsze takie smażyła :) To wspomnienie z dzieciństwa. Wszyscy uwielbialiśmy wcinać te placuszki. Najczęściej, tak jak te moje dzisiejsze, z jabłkami. Ale można równie dobrze dać inne owoce np. ze śliwkami są przepyszne
Składniki:
* 1 opakowanie (380 g) zsiadłego mleka
* 2 jajka
* ok. 10 łyżek maki (takie z górką)
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia ( można dać sody tak 1/3 łyżeczki)
* 2 - 3 jabłka
* olej do smażenia
* cukier puder do posypania
Sposób wykonania:
Do miski wlać mleko i dodać proszek do pieczenia , wymieszać. Wbić jajka i dokładnie wymieszać. Dosypać połowę mąki, wymieszać a następnie resztę mąki. Wymieszać dokładnie aby ciasto było gładkie, bez żadnych grudek. Jabłka obrać i pokroić na malutkie kawałki. Wrzucić do ciasta i wymieszać.
Na dużej patelni rozgrzać olej . Łyżką układać placuszki. Smażyć na złoto a następnie odwrócić na drugą stronę i również usmażyć na złoto. Jeżeli smażymy grubsze placuszki, to należy patyczkiem sprawdzić czy są dobrze usmażone.
Usmazone placuszki odsączyć z tłuszczu i układać na talerzu wyłożonym ręcznikiem papierowym. Lekko przestudzić i posypać cukrem pudrem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz