Translate

piątek, 7 lipca 2023

Morelowy przekładaniec

 Kiedyś robiłam w podobnym stylu ciasto, tylko wtedy użyłam moreli suszonych. A że teraz akurat sezon na morele, które kocham miłością wielką, więc kolejne ciasto z morelami. Ciasto wychodzi raczej niskie. Zaraz po złożeniu jest wyższe, ale po nocy trochę niższe się zrobiło. 





Składniki:

Ciasto:

* ok. 530 g mąki pszennej tortowej (w opisie będzie wyjaśnienie. Mnie z tej ilości zostało 2 łyżki maki)

* 2 całe jajka + 2 żółtka (temperatura pokojowa) 

* 200 g miękkiego masła

* niepełna szklanka cukru pudru 

* 1 łyżeczka sody + 1 łyżeczka octu

* szczypta soli 

Nadzienie z moreli:

* ok. 1,5 kg dojrzałych moreli

* cukier do smaku (sypiemy tyle, żeby nam smakował  dżem

* sok z połowy cytryny





Sposób przygotowania:

Zacząć od przygotowania dżemu z moreli. Morele pokroić na mniejsze kawałki, dodać cukier i wstawić w rondlu do smażenia. Dość długo to trwa (kilka godzin), dlatego lepiej przygotować dżem dzień wcześniej. Ja robiłam to wszystko za jedno popołudnie, po powrocie z pracy i mój dżem ciut za krótko się smażył. Pod koniec smażenia dodać sok z cytryny.  Jeżeli są jeszcze widoczne skórki to najlepiej dodatkowo zblendować,. Wystudzić. Dżem powinien być gęsty. 

Ciasto przygotowałam w malakserze, ale można i ręcznie. Jajka i żółtka ubić z cukrem. Nie musi być to puszysta pianka. Wystarczy jak cukier się rozpuści i będzie stanowił z jajkami jednolitą masę. Teraz dodać mięciutkie masło i razem dokładnie wymieszać. Sodę zgasić łyżeczka octu i dodać do masy, wymieszać. Teraz stopniowo dosypywać mąkę i mieszać. Wygodnie jest to robić szpatułką. Kiedy ciasto będzie na tyle gęste, że trudno mieszać to posypać mąkę na blat i wyłożyć w nią ciasto. I teraz zagniatać z tą mąką. Ciasto powinno być mięciutkie, plastyczne. Mnie pozostało maki do wałkowania i jeszcze ze 2 łyżki ponad. Podzielić ciasto na 5 równych części i schłodzić w lodówce ok. 1-2 godzin, pod przykryciem. Następnie każdy z kawałków ciasta wałkować na papierze do pieczenia, oprószając jedynie mąką na wierzchu . Maki do wałkowania naprawdę malutko używamy, bo większa ilość zmieni nam konsystencję ciasta. Ciasto bardzo dobrze się wałkuje. Wałkujemy na ok. 25 cm średnicę. Od razu nożem zaznaczamy koło, by po upieczeniu odciąć/oderwać nadmiar ciasta. Rozwałkowany kawałek ciasta ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z grzaniem góra-dół. Pieczemy ok. 8 minut. Tak należy upiec wszystkie 5 kawałków ciasta. Wszystkie dobrze wystudzić. Ułożyć pierwszy blat ciasta i wyłożyć warstwę dżemu, rozsmarowując go równą warstwą. Ułożyć kolejny blat ciasta (nie dociskać) i ponownie warstwę dżemu. I tak do końca. Ostatniego blatu nie smarujemy teraz tylko dżem zostawiamy z naczyniu. Całe ciasto zawinąć w folię spożywczą i zostawić na cała noc na blacie kuchennym. Rano zdjęć folię i posmarować wierzch pozostawionym dżemem. Blaty ciasta pięknie miękną od dżemu. Przy jedzeniu trochę dżemu będzie wypływać ale niewiele. 







4 komentarze:

  1. Krysiu, znów - jak z kwaśnym smakiem - mamy kolejne wspólne ukochane, tym razem owoce - morele :). Dla mnie są uśmiechem lata. Nie tylko z racji pięknego koloru. Wyczarowałaś cudnie wyglądające ciasto :). Na pewno jest pyszne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, pyszne bardzo. Ostatnio uśmiechnęłam się pod nosem jak na jakiejś grupie kulinarnej dziewczyna stwierdziła, że morele sa takie suche i co do nich dodać, żeby nie były takie w wypieku. Przecież one są soczyste i to bardzo

      Usuń
  2. No to widać, że coś tej dziewczynie poszło nie tak. Właśnie szczególnie w wypiekach morele są wspaniałe :).

    OdpowiedzUsuń