Translate

niedziela, 30 stycznia 2022

Bezy, beziki

 Wcale ich w planach nie miałam. Ale w miseczce stały sobie 4 białka po Walewskiej . I tak mnie naleciało przy niedzieli. Proste do robienia bardzo, tylko ciut czasu potrzebują 



Składniki:

* 4 białka w temperaturze pokojowej

* 240 g cukru

* szczypta soli

Sposób wykonania:

Całą bezę ubijałam w robocie planetarnym i nie wyobrażam sobie inaczej. Białka i szczyptę soli wlałam do misy miksera. Najpierw powoli ubijałam . Jak zaczęły się bielić to ja zaczęłam zwiększać obroty miksera. Kiedy piana zaczęła robić się sztywna, to zaczęłam dodawać cukier, tak po dwie, trzy łyżki na raz. Kolejną porcję cukru dodawałam po ok. 2-3 minutach. Teraz wszystko ubijałam już na największych obrotach. Po ok. 10 minutach sprawdziłam czy cukier cały się rozpuścił. Najlepsza metoda to dwa palce. Na jeden bierzemy odrobinę piany i pocieramy po niej drugim palcem. U mnie jeszcze kolejne 5 minut ubijania zanim cukier całkowicie się rozpuścił. 

Formowanie: Ja przygotowałam sobie dwa worki cukiernicze (takie jednorazowe) . Do jednego nałożyłam bezę a do drugiego dałam tylkę. O, taki myk sobie wymyśliłam 😅 Teraz włożyłam worek z bezą (i odciętym rogiem jedynie) do worka z tylką. Oba razem od góry skręciłam i tylko od góry naciskałam do wyciskania bezików. Użyłam do pieczenia/suszenia ,maty silikonowej i to jest bardzo wygodne rozwiązanie. Kiedy chciałam zmienić kształt bezików, wtedy wyjmowałam worek z bezą, wymieniałam tylkę w tym drugim worku i już gotowe. 

Mnie wyszło dwie blachy i piekłam je jednocześnie. Piekarnik nastawiłam na 90 stopni a włączonym termoobiegiem. Ustawiłam na 1,5 godziny (jednak trochę krócej je trzymałam). Te minimini beziki wyjęłam ciut wcześniej. 







2 komentarze:

  1. Wyglądają prześlicznie, ja leniwa i takich pięknych nie piekę bo nakładam łyżką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie wydawało się, że łyżeczką czy łyżką to dłużej jednak mi zejdzie. To pieroństwo klei sie do wszystkiego :D Jak nałożę do worka to pieronem idzie

      Usuń