Bardzo podobne piekłam dawno temu. Akurat wczoraj biłam się z myślami co by tu upiec. Już prawie miałam skonkretyzowany plan działania, dopóki nie otworzyłam szafki . A tu na samiutkim brzegu stała sobie puszka z ananasami. No wlazła sama w ręce. Więc już się nie zastanawiałam, tylko od razu przystąpiłam do działania. Ciasto bardzo, bardzo smaczne wyszło.
Składniki:
Biszkopt:
* 4 jajka - rozdzielić na białka i żółtka - ja zawsze używam jajek w temperaturze pokojowej.
* 120 g cukru drobnego
* 80 g maki pszennej tortowej
* 20 g mąki ziemniaczanej
* 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
* 2 łyżki oleju
* szczypta soli
Krem z ananasami:
* 1 puszka ananasów (odlać zalewę ale nie wylewać) - drobno pokroić ananasy i zostawić na sitku, żeby dobrze odsączyć je
* 2,5 szklanki (625 ml) mleka
* 2 opakowania budyniu śmietankowego bądź waniliowego
* 1 łyżka mąki ziemniaczanej
* 5 żółtek (białka zostają do bezy kokosowej)
* cukier (u mnie 3 łyżki ale można dać więcej)
* 250 - 300 g masła - temperatura pokojowa
Beza kokosowa:
* 5 białek
* 150 g cukru
* 170 g wiórków kokosowych
* szczypta soli
Nasączenie : zalewa z ananasa wymieszana z rumem
Sposób przygotowania:
Zacząć od ugotowania budyniu, który musi dobrze wystygnąć. 2 szklanki mleka wstawić w rondlu do zagotowania. Do pozostałego mleka dać żółtka, cukier, budynie i mąkę. Bardzo dokładnie rozmieszać, żeby nie było najmniejszej grudki. Kiedy mleko się zagotuje, wlewać powoli do mleka z żółtkami i budyniami, mieszając cały czas. Kiedy już całe mleko jest wymieszane, przelać ponownie do rondla i doprowadzić do zagotowania, cały czas mieszając. Budyń wychodzi dosyć gęsty. Nakryć budyń folią w kontakcie i odstawić do zupełnego wystudzenia. Kiedy budyń osiągnie temperaturę pokojową, należy utrzeć masło na puch i dodawać do niego po łyżce budyniu. Kiedy krem jest już puszysty i gładki, dodać do niego kawałki ananasa i wymieszać . Odstawić.
Teraz można już przygotować biszkopt. Formę 24 x 36 cm wyłożyć na spodzie papierem do pieczenia. Piekarnik nastawić na 175-180 stopni z grzaniem góra dół. Białka dać do miski razem z solą. Zacząć ubijać. Kiedy piana już jest biała, ciągle ubijać dodając stopniowo cukier. Cukier musi całkowicie rozpuścić się. Mąki wymieszać z proszkiem. Żółtka wymieszać z olejem. Do ubitej piany dodać żółtka i krótko mikserem przemieszać. Mikser teraz odstawić i dodać przesianą mąkę. Wymieszać szpatułką, dokładnie ale tak żeby nie zepsuć piankowej struktury. Wylać ciasto do formy i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 25 minut. Po upieczeniu wyjąć i odstawić na kratkę do wystudzenia. Wystudzony biszkopt nasączyć zalewą od ananasa wymieszaną a alkoholem, u mnie rum. Na biszkopt wyłożyć równą warstwą krem. Na krem wyłożyć bezę biszkoptową.
I ostatnia czynność czyli pieczenie bezy biszkoptowej. Białka ubić ze szczyptą soli, a kiedy są już białe ubijać dalej dodając stopniowo cukier. Ubijać dotąd aż cały cukier się dokładnie rozpuści. Wsypać do piany wiórki i dokładnie wymieszać szpatułką. Wyłożyć pianę do takiej samej formy jak biszkopt i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni, piec ok. 30 minut. Dokładnie wystudzić blat kokosowy i całkiem zimny wyłożyć na krem.
Całe ciasto teraz już wstawić do lodówki na kilka godzin. Przechowywać również w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz