Translate

niedziela, 12 kwietnia 2020

Chleb żytni ( z przewagą mąki żytniej)

Przepis podpatrzony u GUCIA, trochę dostosowany do moich możliwości (brak mąki żytniej w odpowiedniej ilości) i ze zmniejszoną trochę ilością składników, proporcjonalnie do użytego zakwasu.



Jest to przepis na prosty chleb żytni wg J. Hamelmana, robiony  na 3 fazowym zakwasie 

* 474 g mąki żytniej chlebowej 720  (tu dodałam trochę mąki pszennej chlebowej zamiast żytniej)
* 91 g mąki pszennej 750 (ta dałam pszenną razową)
* 388 g wody
* 17 g soli
* 669 g zakwasu  (***) - przykład przygotowania zakwasu trójfazowego poniżej 

Wszystkie produkty mieszamy na 1 prędkości przez 4 minuty i przez 1,5 minuty na 2 prędkości,
Fermentacja wstępna 10-20 minut.
Przekładamy do foremek. Wyrastanie ok 2 godziny. Przez pieczeniem nakłuwamy całą powierzchnię ciasta np. patyczkiem do szaszłyków, ale tę grubszą stroną.

Pieczemy w temperaturze 250 stopni przez 10 minut (po około 3 minutach należy uchylić, na chwilę, drzwi piekarnika). Obniżyć temperaturę do 210 stopni i pieczemy ok 40-50 minut.

Chleb należy kroić dopiero po 24 godzinach.

Mnie coś złego podkusiło i po wyjęciu chleba i odstawieniu na kratkę do wystudzenia, posmarowałam wierzch wodą. No i mam taki łaciaty wierzch teraz.  Do tego, choć chleb był naprawdę dużo wyrośnięty to jednak w piecu pękł mi z jednej strony.  Teraz stygnie i czeka jutra

Po 20 minutach stygnięcia, plamy na wierzchu zniknęły. Hip hip hurrrrrrrra. I jest piękna skórka 

(***)

1 faza wieczór w czwartek - 2 łyżki czynnego zakwasu, 1 szklanka mąki żytniej + 1/2 szklanki letniej wody, 2 faza piątek rano - 1 szklanka mąki żytniej + 1/2 szklanki wody, 3 faza piątek wieczór 1 szklanka mąki żytniej + 1/2 szklanki letniej wody. W sobotę pieczesz na 3 fazowym zakwasie. Można obniżać temp. trzymania zakwasu miedzy fazami czyli zaczynasz w kuchni na blacie, potem na podłodze (jak nie grzeje) a potem do komórki a w lecie do lodówki).



Minęło prawie 24 godziny i chleb został ukrojony.  Dla mnie to jest to co właśnie lubię w chlebie. Ten smak, sprężystość  jest cudowna. Odrobinę przeszkadza mi zbyt spieczona skórka. Ale to na pewno wina mojego piekarnika, który ma wyższą temperaturę niż pokazuje




O, tutaj lepiej widać kolor.  




5 komentarzy:

  1. Krysiu, chlebek wspaniale wyrośnięty ze wzorcowym miękiszem. Skórka zmięknie kolejnego dnia, jak przetrzymasz chlebek w chlebaku lub zawinięty w ściereczkę i włożony do reklamówki. Bardzo się cieszę,że także Tobie posmakował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo smaczny jest. Skórka w moim chlebie była nie tylko spieczona ale na brzegach wręcz przypalona. Zaryzykowałam temperatury podane u Ciebie, wiedząc że mój piekarnik ma wyższe niż pokazuje.
      Na kolejny weekend muszę coś nowego poszukać do upieczenia. O ile uda mi się kupić gdzieś mąkę żytnią. Pojawia się w sklepie obok, ale cena to ok. 8 zł za kilogram. Na moje potrzeby nie opłaca mi się kupować jakichś większych ilości przez internet, bo ja raptem raz w tygodniu mogę pie, wtedy gdy wracam na weekend po pracy

      Usuń
  2. Ale ty kobieto masz talent i ręke do chleba , cudo

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień dobry, chlebek przepiękny. Mam pytanie, czy chlebek nie jest zbyt kwaśny? Pozdrawiam, życzę wszystkiego najlepszego w 2024 roku. Kama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie nie jest kwaśny. Ja generalnie jadam pieczywo żytnie i z lekka nuta kwasowości. Taki chleb ma dla mnie odpowiedni smak.

      Usuń