Późno dzisiaj wróciłam z pracy, więc czasu na trudniejsze wypieki nie było. No więc, dzisiaj bez pieczenia. Zamiast kruchutkich blatów, które zamierzałam zrobić, są herbatniki . Też dobre. A przede wszystkim szybko. A naprawdę pyszne wychodzi. No ale ja mam słabość do gotowanych serników i do ciast z jabłkami.
Składniki:
Masa serowa:
* 1 kg twarogu sernikowego (taki kupowany w wiaderku i miał chyba 6% tłuszczu).
* 5 jajek - całe
* 1 szklanka cukru drobnego do wypieków
* 2 opakowania budyniu waniliowego, śmietankowego (u mnie budyń waniliowy z dodatkiem ziarenek wanilii)
* ok. 100 ml mleka
* 100 - 150 g masła
Masa jabłkowa:
* można użyć jabłek, które zrobiliśmy sami jesienią, prażonych. Ok. 2 litry. Ja uzyłam świeżo zakupione jabłka, odmiana bojken. Miałam 2 kg już obranych i oczyszczonych jabłek.
* 2,5 - 3 galaretki o smaku cytrynowym, pomarańczowym czy brzoskwiniowym. Ja miałam w szafce jedną pomarańczową i jedną cytrynową. Ja dałam 2 i trochę z trzeciej nasypałam.
* sok z połowy cytryny
Dodatkowo:
* herbatniki, miałam dwa duże opakowania jasnych herbatników
* lukier, polewa jakaś biała, co kto lubi
Sposób przygotowania:
Ja zaczęłam od przygotowania masy jabłkowej. Oczyszczone i obrane jabłka, pokroiłam na mniejsze kawałki i wrzuciłam do dużego rondla dodając sok z cytryny. Smażyłam na małym ogniu pod przykryciem, co i rusz mieszając. Kiedy jabłka całkowicie się rozpadły, wyłączyłam ogień pod rondlem, wsypałam galaretki i bardzo dokładnie rozmieszałam je w jabłkach. Odstawiłam do zupełnego wystudzenia, a wręcz dotąd aż widziałam, że masa jabłkowa zaczęła tężeć. Dopiero wtedy wzięłam się za przygotowanie masy serowej.
W dużym rondlu dokładnie wymieszać twaróg sernikowy z jajkami i cukrem. Rondel ustawić na małym ogniu. Masło pokroić na małe kawałki i wrzucić do masy serowej. Mieszać i doprowadzić do zagotowania. Budynie wymieszać z mleku i wlewać do masy serowej, ciągle ją mieszając. Doprowadzić do zagotowania masy serowej i wyłączyć ogień. Masę serową przestudzić, należy dość często mieszać, żeby na wierzchu nie zrobić się kożuch. Moja masa serowa stygła ok. 15-20 minut, ale spokojnie można jeszcze dłużej odczekać, tylko należy pamiętać o tym mieszaniu jej.
Na dnie formy 24 x 36 (mierzone góra formy), wyłożyć papier do pieczenia. U mnie papier całkowicie pokrył również boki formy. Na papierze ułożyć warstwę herbatników, jeden przy drugim. Na herbatniki wyłożyć połowę tężejących jabłek, wyrównać. Na jabłka poukładać kolejne herbatniki, jeden przy drugim. Na herbatniki wyłożyć połowę masy serowej. Ponownie ułożyć herbatniki a na nich pozostałe jabłka. Na jabłka ponownie herbatniki a na nich resztę masy serowej. Na masie ostatnia warstwa herbatników. Ciasto wstawić do lodówki. U mnie na całą noc powędrowało. Rano, przygotować polewę, ganache, lukier. Co komu pasuje. Ja zrobiłam lukier cytrynowy.
Jak wygląda!!! :)))) U mnie sernik gotowany ostatni w kolejce po dwóch nieudanych próbach ...
OdpowiedzUsuńale co mogło się nie udać ? To bardzo prosty do przygotowania placek. U mnie rodzina, tak jak i ja, bardzo lubi te moje gotowane serniki
UsuńWierzę że lubią;) piękne są, też lubię ale u " kogoś";) za rzadkie wychodzą po zdjęciu rantu rozlewają się...
OdpowiedzUsuńto znaczy, że sam przepis coś nie tak. No, chyba że składniki. Ja dzisiaj użyłam twarogu sernikowego, zakupionego w Lidlu. Taki najzwyklejszy i dosyć tani. Masa serowa naprawdę super wyszła. Pięknie zwarta ale nie twarda.
Usuń