Translate

sobota, 6 lutego 2021

Torcik migdałowo-kokosowy

 Normalnie zaczął dzisiaj chodzić za mną. Najpierw był w planach. Potem wyleciał z tych planów na rzecz zupełnie innego ciasta. Ale po wejściu do kuchni jednak wyciągnęłam produkty na niego. Biszkopt niestety ale ma tendencję do opadania. Co nie stoi na przeszkodzie aby dalej z nim pracować, bo zakalca nie ma. Coś mi odbiło i kroiłam gorący biszkopt. Zdecydowanie lepiej jest całkowicie wystudzić i dopiero kroić. 

Takie ciasto widziałam kiedyś na You tube i nim się inspirowałam, jednak pozmieniałam trochę ilości składników i proporcje 




Torcik piekłam w tortownicy o średnicy 26 cm. Należy spód i boki również, wyłożyć papierem do pieczenia. Najwygodniej wyłożyć samo dno papierem a potem do boków dociąć szeroki pasek papieru, tak żeby lekko wystawał ponad rant. Wtedy nie ma żadnych zagięć papieru.


Składniki:

Biszkopt migdałowy:

* 8 jajek - w temperaturze pokojowej powinny być, tak  jak i pozostałe składniki biszkoptu - rozdzielić na białka i żółtka ( ja miałam 7  białek i 7 żółtek, które wymieszałam z 2 całym jajkiem. A to tylko dlatego, że przy rozdzielaniu, odrobina żółtka dostała się do biała, więc wolałam całe jajko dodać do żółtek niż ryzykować nie ubicie się piany

* 265 g cukru drobnego do wypieków

* 135 g mielonych migdałów (pewnie o wiele lepsze by były tarte migdały, ale niestety już nie miałam ich w domu, więc użyłam mielonych, takich oczyszczonych ze skóry wcześniej)

* 165 g maki

* 1 łyżeczka proszku do pieczenia

* szczypta soli

* kilka kropki ekstraktu migdałowego

Z białek ubić na sztywno pianę z dodatkiem szczypty soli. Do ubitej piany dodawać po łyżce cukru. Kolejną łyżkę należy dodać jak poprzedni cukier całkowicie się rozpuści. Żółtka dobrze wymieszać na jednolitą masę. Do ubitej piany wlewać stopniowo żółtka i mieszać delikatnie szpatułką. Mąkę wymieszać z proszkiem i migdałami. Wsypywać po kilka łyżek do piany i delikatnie mieszać do uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodać ekstrakt migdałowy.  Przelać ciasto do przygotowanej formy i wstawić do nagrzanego do 170 stopni piekarnika. Piec ok. 45 minut. 

Ciasto wyrośnie powyżej rantu a następnie, jeszcze w piekarniku opadnie trochę. 

Upieczony biszkopt wyjąć i odstawić na kratkę do wystudzenia na ok. 10 minut. Po tym czasie należy wyjąć i zupełnie go wystudzić. Wystudzony przekroić na trzy blaty

Każdy z blatów lekko nasączyć mleczkiem kokosowym (dosłownie kilka łyżek)

Blaty przekładamy kremem :

Krem:

* 500 ml śmietanki kremówki 36% - mocno schłodzona

* 250 g mascarpone

* 200 g białej czekolady

* 3 łyżki mleczka kokosowego

* 3 łyżki cukru pudru

* 6 łyżek wiórków kokosowych (wybrać takie jak najdrobniejsze)

Czekoladę i mleczko kokosowe przełożyć do miseczki a miseczkę ustawić w kąpieli wodnej. . Rozpuścić czekoladę. Przestudzić. W tym czasie wymieszać mascarpone. Dodawać czekoladę do mascarpone i dokładnie zmiksować. Dodawać po 1 łyżce. Na koniec dodać wiórki kokosowe i wymieszać szpatułką. Odstawić do lodówki, zanim nie skończymy ubijać kremówki. Zimną kremówkę ubić na sztywno, dodając pod koniec ubijania puder.  Wyjąć z lodówki mascarpone , dodac do niego trochę ubitej kremówki i delikatnie połączyć. Znów dodać trochę kremówki i ponownie wymieszać. Dodawać kremówkę na 4-5 razy. 

Złożenie ciasta:

Ułożyć w tortownicy pierwszy blat biszkoptu i posmarować mleczkiem kokosowym. Wyłożyć 1/4 kremu (jeżeli będziemy smarować kremem również boki. Jeżeli nie, to dać więcej kremu). Na krem wyłożyć kolejny blat, również posmarować mleczkiem kokosowym i ponownie krem. Na wierzch kremu należy ułożyć ostatni blat biszkoptu. Wierzch posmarować mleczkiem i posmarować kremem.  Na krem należy posypać wiórki kokosowe.  Udekorować  jak się komu podoba. U mnie to posiekane migdały

Torcik wstawić do lodówki








1 komentarz: