Oparłam się na przepisie, który już tu jest ale znacznie pozmieniałam proporcje. I wyszło jednak inne ciasto choć podobne. Ciasto wyszło bardzo, bardzo dobre o gorąco polecam.
Składniki:
Ciasto:
* 300 g mąki pszennej tortowej
* 200 g masła schłodzonego (nie musi być bardzo zimne, wystarczy lekko schłodzone)
* 100 g cukru pudru
* 3 żółtka (białka zostawiamy do kremu kokosowego)
* szczypta soli
* 1/2 proszku do wypieków
* ewentualnie 1 łyżka lodowatej wody
Krem kokosowy:
* 200 ml śmietanki 30%
* cukier waniliowy z wanilią
* 200 g wiórków kokosowych
* 3 białka
* 1 opakowanie budyniu waniliowego
* 6 - 8 łyżek cukru drobnego
* 8 łyżek oleju (ok. 75 ml)
* szczypta soli
* śliwki - miałam śliwki kupione w Lidlu, takie duże bardzo a z malutką pestką, i każdą pokroiłam na 8 części.
Sposób przygotowania:
Zacząć od przygotowania ciasta. Ja robię wszystko tradycyjnie w malakserze ale można i ręcznie je przygotować. Do misy miksera włożyć mąkę, puder, sól i proszek. Wkroić chłodne masło i posiekać aż masło będzie prawie niewidoczne. Dodać żółtka i ponownie wyrabiać aż ciasto zacznie zbijać się w kulę. W razie potrzeby należy dodać łyżkę lodowatej wody. Ciasto podzielić na dwie części tak mniej więcej: 2/3 będzie spodem a pozostałe 1/3 zawiną w folię spożywczą i włożyć do lodówki. Przygotować tortownicę o średnicy 27 cm. Ja mam formy non stick i jedynie dno wykładam papierem. Ciasto rozwałkować na wielkość formy i wyłożyć na dno. Wyrównać małym wałeczkiem i wstawić na nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Podpiekać 15 minut. Wyjąć i wystudzić. Teraz należy przygotować resztę. Śliwki pokroić na kawałki. Kremówkę wlać do rondla, dodać cukier z wanilią i doprowadzić do zagotowania. Wsypać do kremówki wiórki kokosowe. Mieszając podgrzewać na małym ogniu aż wiórki wchłoną całą śmietankę. Zdjąć z ognia i wystudzić. Do dużej miski włożyć białka, dodać szczyptę soli i zacząć ubijać. Kiedy białka już zaczną bieleć, nie przerywając ubijania dodawać po łyżce cukru. Ubijamy tak długo aż cały cukier dokładnie się rozpuści. Zmniejszyć obroty miksera na minimum i wsypać budyń. Kiedy cały budyń już połączy się z pianą, odstawić mikser. Teraz zaczniemy mieszać szpatułką kuchenną. Dodać do piany łyżkę masy kokosowej. i rozmieszać delikatnie. Ponownie dodać część masy kokosowej i ponownie rozmieszać. I tak do wyczerpania masy kokosowe. Na koniec wlać olej i znów delikatnie wymieszać. Ok. 1/3 masy kokosowej wylać na podpieczony spód i poukładać na niej śliwki. Układać gęsto, jedna obok drugiej. Na śliwki wylać pozostałą część masy kokosowej i wyrównać. Na masę zetrzeć na tarce jarzynowej, ciasto które chłodziło się w lodówce. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175-180 stopni. Piec ok. 45 minut. Po upieczeniu ustawić na kratce do przestudzenia, wierzch oprószyć cukrem pudrem i zostawić do zupełnego wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz