Translate

piątek, 31 maja 2024

Sernik warzony z truskawkami

 Od zawsze ten sernik kojarzy mi się z sezonem truskawkowym. Mam go robiła tylko wtedy jak były truskawki. I tak już zostało. Dzisiaj zrobiłam trochę inne proporcje, troszkę inne składniki. Sprawdziło się bo sernik wyszedł niezwykle kremowy. No i truskawek na nim dużo. Skoro z truskawkami to ma być ich dużo a nie wtyknięte 5 sztuk dla ozdoby. 




Składniki:

Spód - można zrobić z herbatników, można upiec cieniutki biszkopt a ja dzisiaj dałam biszkopty, które akurat były w domu. Biszkopty wcześniej nasączyłam wodą z sokiem z cytryny. 


Masa sernikowa:

* 1,5 litra mleka 3,2% tłuszczu - nie używamy tu jakiegoś chudego mleka, musi być tłuste

* 400 g śmietany gęstej 18%

* śmietanka kremówka 30% - dokładna ilość podana w przepisie

* 5 jajek - ja miałam bardzo duże jajka, więc jeżeli ktoś ma typowe "L" to powinien wziąć 6 jajek

* 1 szklanka cukru pudru

* cukier waniliowy - ja używam cukru z ziarenkami wanilii

* sok z połowy cytryny

* 250 g - 300g masła w temperaturze pokojowej

Dodatkowo:

* 2 opakowania galaretki

* 0,5 litra wody gorącej do rozpuszczenia galaretki

* truskawki - ja miałam duże i pokroiłam je na mniejsze kawałki żeby weszło ich jak najwięcej. Mnie weszło prawie kilogram truskawek




Sposób przygotowania:

Tortownicę o średnicy 26 cm wyłożyć spód papierem do pieczenia. Na dnie wyłożyć biszkopt, biszkopty. Nasączyć. W przestrzenie pomiędzy całymi biszkoptami powkładałam kawałki docięte biszkoptów, tak że praktycznie całe dno, równo było nimi pokryte. 

W dużym garnku wstawić mleko do zagotowania. Śmietanę kwaśną dać do półlitrowego naczynia i uzupełnić śmietanką kremówką, tak żeby było dokładnie 0,5 litra obu śmietan łącznie. Dodać całe jajka i bardzo dokładnie wymieszać. Kiedy mleko zaczyna się gotować, tak tylko "mrugać" dopiero, wlewamy śmietanę z jajkami do niego cały czas mieszając. I teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość. Garnek z mlekiem musi stać na jak najmniejszym grzaniu. Mieszać należy praktycznie cały czas, żeby masa z powstającego twarogu nie przywarła do dna. Bardzo ważne jest powolne podgrzewanie. Mnie cały proces zajął ok. 20 minut, może nawet ciut dłużej. Poniżej pokażę w fotkach jak powinno wszystko wyglądać. 

1. Tak wyglada mleko po wymieszaniu z masą jajeczno-śmietanową 


2. Po ok. 10 minutach podgrzewania widać, że zaczyna się powoli ścinać 


3. kolejne kilka minut dalej


4. Tu po ok. 20 minutach i widać już większe skrzepy a mleko zamienia się w serwatkę 


5. I wreszcie gotowe do odcedzania 


Duże sitko należy wyłożyć gazą (gaza ma wystawać poza sitko. Łyżką cedzakową wykładać powstały twaróg na sitko. Można by od razy cały garnek przelac na sitko, ale wolę łyżką cedzakową bo wtedy mam mniej serwatki w twarogu. I tak to teraz wygląda :


Boki gazy założyć do środka, żeby zakryć twaróg. Na wierzch ułożyć talerzyk, który trzeba trochę obciążyć. I zostawić do odcedzania na ok. 8 godzin lub nawet trochę dłużej. Przełożyć odcedzony twaróg do miski i trochę utrzeć mikserem. 

Do dużej miski włożyć masło, dodać cukier puder i waniliowy i utrzeć na puch. Nie przerywając ucierania dodawać po łyżce twarogu. Kolejną łyżkę dodać wtedy jak poprzednia już jest doskonale utarta z masłem. Na koniec dodać sok z cytryny. Masę serową wyłożyć do tortownicy i wstawić do lodówki. Kiedy sernik zastyga, należy przygotować truskawki i galaretkę: obie galaretki rozpuścić w pół litra wody. Jak galaretka zacznie już gęstnieć, należy wyłożyć truskawki i zalać je tą galaretką. Wstawic do lodówki i tam przechowywać. 




10 komentarzy:

  1. Super...długo szukałem.tego przepisu o wczoraj gdzieś w Internecie znalazłam...bardzo lubię ten sernik..właśnie go robię 🤩

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u mnie na blogu już jeden jest od bardzo dawna. Tu zmieniałam trochę proporcje, trochę składniki i wyszło mu to na dobre

      Usuń
  2. Pierwszy raz jadłam 30 lat temu😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to bardzo, bardzo stary przepis. Ja znam go jeszcze dłużej, ale wtedy mama robiła ze śmietany kupowanej na targu "od baby". I była to naprawdę tłusta śmietana. Sama robiłam wcześniej z 18%, takiej typowej sklepowej. Tu postanowiłam dodać trochę % tłuszczu i wyszło sporo lepsze

      Usuń
  3. A ja go robię już czterdzieści lat robię i wszystkim super smakuje 😋

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również od bardzo dawna znam i robię. Jakieś 60 lat temu mama pierwszy raz zrobiła i tak został w rodzinie

      Usuń
  4. U nas to nie jest sernik tylko melba. Stary przepis, robiłam ją 50 lat temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę melba to deser lodowy z owocami, głównie brzoskwiniami. U nas od zawsze jako sernik warzony czy owarzony. Nazwa od sposobu robienia masy serowej

      Usuń
  5. Pani przepisy są świetne.🤗

    OdpowiedzUsuń