Translate

sobota, 3 sierpnia 2019

Kawowiec

Lubimy w rodzinie ciasta z kawą. Ostatnio były głównie owocowe, więc choć sezon na owoce, postanowiłam trochę odmienić smaki. Jest troszkę roboty z tym ciastem, ale nie aż tak dużo jak na to wygląda






Składniki i przygotowanie:

Ciasto najlepiej zacząć od przygotowania masy budyniowej

* 240 ml espresso - gorące
* 750 ml mleka - zagotowane
* 160 g cukru pudru
* 80 g mąki pszennej
* 80 g maizeny (to jest skrobia kukurydziana, którą można zamienić skrobią ziemniaczaną)
* 4 żółtka
* 200 - 250 g masła - temperatura pokojowa
* ja dodatkowo wzmocniłam smak kawy, dodając do gorącego mleka 1 łyżkę kawy Inki
* dolałam jeszcze ok. 30-40 ml spirytusu, ale nie jest to konieczne

Do dużego naczynia wsypać puder i dodać żółtka. Dobrze wymieszać wszystko. Obie mąki wymieszać ze sobą. Dodać ze dwie trzy łyżki espresso i 2-3 łyżki mąki, wymieszać I tak aż do wyczerpania mąki. Cały czas mieszamy. Dolać pozostałe espresso a następnie gorące mleko, cały czas mieszając. Przelać całość do rondla i ustawić go na ogniu. Doprowadzić do zagotowania, ciągle mieszając. Wierzch powstałego budyniu przykryć folią spożywczą i odstawić do zupełnego wystudzenia.
Utrzeć do białości masło. Budyń zmiksować a następnie dodawać po łyżce do masła i ucierać. Na koniec dolać spirytus i już bardzo krótko utrzeć.

Składniki blatów ciasta:

* 530 g mąki tortowej + mąka do wałkowania
* 120 g cukru pudru (jeżeli ktoś lubi bardzo słodkie ciasta, powinien tę ilość zwiększyć)
* 200 g masła/margaryny - temperatura pokojowa
* 2 jajka i 1 żółtko
* 2 łyżeczki (takie malutkie, do filiżanek) proszku do wypieków
* 3 łyżeczki (teraz takie herbaciane, ciut większe od poprzednich) świeżo zmielonej drobno kawy

Najwygodniej zarobić ciasto malakserem. Po prostu daćod razu wszystkie składniki do misy malaksera i chwilkę pokręcić. I już mamy ciasto. Jeżeli ktoś nie ma malaksera, to mąkę, puder, proszek i kawę należy wymieszać w sporej misce. Dodać jajka i żółtko i rozmieszać nożem lub widelcem. Dodać miękkie masło/margarynę i siekać nożem, a następnie zagnieść miękkie ciasto. Podzielić na 4 równe części. Każdą z części, rozwałkować wstępnie na blacie, posypanym mąką a następnie za pomocą wałka, przenieść na dno formy (24 x 36 cm), leciutko oprószonym mąką . Teraz już tylko pozostaje rozprowadzić ciasto po dnie za pomocą dłoni. Blaty będą cieniutkie i raczej za pomocą wałka, nie da się ich całkowicie rozwałkować bo ciasto będzie się po prostu rwało. Ja mam formy z wyjmowanym dnem, więc wykorzystywałam samo dno i to jest o wiele wygodniejsze niż rozprowadzanie ciasta w typowych formach. W tym przypadku to bym po prostu odwróciła formę do góry dnem, oprószyła mąkę i rozciągała ciasto. do samych brzegów.  Tak przygotowane ciasto , gęsto ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.  Pieczemy ok. 8-9 minut. Po upieczeniu, blat ciasta bardzo ostrożnie (łamie się szybko) należy zsunąć na deseczkę.  I tym sposobem należy upiec 4 blaty.

Składanie ciasta: 

Ułożyć pierwszy blat ciasta na deseczce wyłożonej papierem do pieczenia. Krem budyniowy podzielić na 4 równe części. U mnie ta czwarta część była troszkę mniejsza niż trzy pozostałe. Na blacie wysmarować jedną część kremu. Bardzo delikatnie zasunąć drugi blat ciasta. Delikatnie bardzo docisnąć. Rozsmarować drugą część kremu. Zsunąć na krem trzeci blat ciasta. Ponownie delikatnie bardzo docisnąć i zsunąć ostatni blat. Rozsmarować ostatnią część kremu.
Ciasto zostawić w temperaturze pokojowej co najmniej na 2 (lepiej 3-4) godziny a następnie posypać wierzch świeżo zmieloną kawą i wstawić do lodówki.U mnie stało całą noc w lodówce i rano pięknie się już kroi.


1 komentarz: