Od dawna spotykam to ciasto i w końcu mnie skusiło, szczególnie że nawet na zakupy nie musiałam wychodzić bo wszystko było w domu. Nie robiłam z jakiegoś tam konkretnego przepisu a jedynie opierałam się na wyglądzie i składnikach. Proporcje sama sobie ustaliłam. Zdecydowałam się na nie, bo sporo malin zamrożonych w lodówce i trzeba je wykorzystać. Malinowa chmurka robiona wiele razy, więc mus coś nowego zrobić było. A roboty przy tym niewiele jednak. A ciasto naprawdę bardzo dobre wychodzi. I duuuuuuuże 😅
Składniki:
Biszkopt:
* 6 całych jajek
* 1 szklanka cukru drobnego
* 2 łyżki mleka
* 2 łyżki oleju
* 1 szklanka ale taka ze sporym czubkiem mąki pszennej tortowej
* 3 łyżki kakao - te raczej płasko odmierzyłam
* 1 łyżeczka proszku do wypieków
* szczypta soli
Do odmierzania składników używam szklanki o pojemności 250 ml.
Wszystkie składniki mają temperaturę pokojową
Masa śmietankowo-serowa:
* 660 ml śmietanki kremówki 36% - mocno schłodzona
* 400 g serka śmietankowego - 24% tłuszczu - schłodzony
* cukier waniliowy (taki z dodatkiem wanilii a nie aromatu wanilinowego)
* 1 łyżka cukru pudru
* 2 łyżki żelatyny
* ok. 75-100 ml wody dla żelatyny
Warstwa malinowa:
* 500 g zamrożonych malin. Miałam trochę więcej
* 2 opakowania galaretki malinowej
* 750 ml gorącej wody
Dodatkowo:
* herbatniki kakaowe (nie muszą być kakaowe ale ja akurat takie miałam w domu więc nie będę biegała na zakupy)
* puszka masy kajmakowej (ja wyjęłam sobie z puszki do miseczki i rozmieszałam a wtedy o wiele łatwiej jest rozsmarować na herbatnikach)
* ewentualnie jakieś nasączenie do biszkoptu. Ja miałam wodę z odrobiną cukru i sokiem cytrynowym.
Sposób przygotowania:
Zacząć od upieczenia biszkoptu. Ja upiekłam go dzień wcześniej bo wtedy jest bardziej stabilny i lepiej go przekroić.
Przygotować formę 24 x 36 cm. Moja forma ma jednakowy rozmiar na górze i na dole . Ja do biszkoptu wykładam papierem jedynie dno formy. Piekarnik nagrzać do 175-180stopni.
Do sporej miski wsypać cukier, szczyptę soli i całe jajka. Ubijać aż masa jajeczna stanie się bardzo gęsta i prawie biała. Ja ubijałam mikserem ręcznym i zajęło mi to ok. 15 minut. Mleko i olej wymieszać w miseczce i wlewać do masy jajecznej stopniowo. Mąkę wymieszać z kakao i proszkiem i przesiewać stopniowo do masy jajecznej. Bardzo delikatnie wszystko mieszać łopatką lub rózgą kuchenną. Przelać do formy i wyrównać. Wstawić do piekarnika i piec ok. 30-35 minut. Na wszelki wypadek sprawdzić patyczkiem czy jest upieczony. Upieczony wyjąć i odstawić na kratkę. Wystudzony owinąć folią i zostawić do drugiego dnia.
Biszkopt przekroić na dwie równej grubości części. Jedną z nich włożyć do formy. I tu proponuję od razu podwyższyć boki bo ciasto wychodzi naprawdę wysokie. Można użyć papieru lub folii rantowej. Biszkopt w formie nasączyć (lub nie, jak kto woli). Żelatynę zalać wodą i odstawić do napęcznienia. Potem podgrzać aż całkowicie się rozpuści. Nie studzić, ma być gorąca. Do dużej miski wsypać cukier waniliowy i puder, wlać zimną kremówkę. Ubijać na najwyższych obrotach. Kiedy śmietanka zacznie gęstnieć dodać do niej serek śmietankowy tak na 3 tury i ubić aż masa stanie się jednorodna i naprawdę gęsta. I wtedy wlać od razu całą gorącą żelatynę i wymieszać na najwyższych obrotach miksera. I teraz należy przyspieszyć ruchy 😉 Połowę tej masy wyłożyć na biszkopt w formie, rozsmarować równą warstwą. Na masie poukładać herbatniki, jeden obok drugiego. Na herbatniki wyłożyć masę kajmakową i rozsmarować. Na masie kajmakowej poukładać kolejną warstwę herbatników. A na herbatniki wyłożyć resztę masy śmietankowej. Rozsmarować równą warstwą. Od razu położyć na masie drugi blat biszkoptu. Lekko docisnąć. Wstawić od razu do lodówki. Kiedy ciasto się schłodzi można już przygotować warstwę z malin. Galaretki zalać wrzącą wodą i dokładnie wymieszać. Odstawić do przestudzenia. Wystarczy jakieś 15 - 20 minut. Do lekko przestudzonej galaretki wsypać zamrożone maliny i wymieszać. Co jakiś czas przemieszać do momentu aż galaretka zacznie wyraźnie tężeć. Wtedy wyjąć ciasto z lodówki i na wierzch wylać maliny w galaretce. Ponownie wstawić do lodówki i tam przechowywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz