Translate

sobota, 26 lipca 2025

Życie

 Niespodziwanie wczoraj dopadł mnie ciężki i rozwlekły zawał.  Nawet rano upiekłam pyszną szarlotka. I zaraz po tym sama zadzwoniłam po pogotowie. Tak duży ból w klatce był. Natychmiast z soru zostałam przewieziona na blok. W trakcie zatrzymałam się dwa razy. Dziwne uczucie.  Teraz leżę, kabli pełno,  ręce aż granatowe od ciągłego kłucia. Ale nie ma bólu,  choć pionu złapać nie mogę bo w głowie kołowrotek. 

3 komentarze:

  1. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Barbara

    OdpowiedzUsuń
  2. Krysiu, bardzo Ci współczuję. Nikt nie jest przygotowany na takie "niespodzianki". Ciężka sprawa, ale mam wielką nadzieję, że wrócisz do zdrowia i tego życzę.
    Trzymaj się!
    P.S. Wczoraj, jak zawsze, zajrzałam po nowy przepis i go nie było, a dziś ta wiadomość.... Ten temat jest mi znany, bo moja siostra jest po dwóch zawałach. Ten drugi miała 3 stycznia tego roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Jola

    OdpowiedzUsuń