Translate

piątek, 8 września 2023

Sernik z musem śliwkowym

 Sezon to sezon. Śliwki są idealne do wszelkich wypieków i nie tylko. Na dzisiaj upiekłam sernik z musem śliwkowym. W planach było co innego, ale w lodówce stał kubełek twarogu sernikowego z kończącym się terminem przydatności. Więc plany uległy zmianie i jest sernik. Ale śliwki też wykorzystałam.





Składniki:

Masa serowa:

* 1 kg twarogu sernikowego 18% tłuszczu

* 250 g mascarpne

* 150 g śmietanki 30%

* 200 g białej czekolady (roztopiona w kąpieli wodnej i przestudzona do temperatury pokojowej)

* 5 jajek

* 3 łyżki budyniu waniliowego

* ewentualnie cukier puder 3-5 łyżek

Mus śliwkowy:

* 700 g śliwek (nie mam pojęcia jakiej odmiany były śliwki) już wypestkowanych

* 2 łyżki cukru do śliwek

* 350 g śmietanki kremówki 36%

* 3 łyżeczki żelatyny

* ewentualnie trochę cukru pudru do śmietanki





Sposób przygotowania:

Przygotować tortownicę o średnicy 26 cm (ja zmierzyłam swoją i choć napisane jest, że ma 26 cm to wewnątrz ma 25cm) Dno wyłożyć papierem a na spód dać pokruszone herbatniki wymieszane z roztopionym masłem. Podpiec przez ok. 15 minut. Wystudzić.

Do dużej miski dać wszystkie składniki masy serowej. Powinny być w temperaturze pokojowej. Krótko zmiksować mikserem, tylko do połączenia się składników. Wlać masę na podpieczony spód. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i podpiec przez 15 minut. Po tym czasie otworzyć drzwiczki piekarnika, wsunąć do środka  miskę/naczynie z wodą. Ustawić grzanie na 130 stopni i piec jeszcze ok. 1,5 godziny (może trochę mniej). Wierzch sernika nie powinien być jeszcze całkowicie ścięty. Uchylić delikatnie drzwiczki piekarnika i zostawić sernik na ok. 20 minut. Wyjąć i wystudzić a wystudzony wstawić do lodówki. Na schłodzony sernik wyłożyć mus śliwkowy:

Wypestkowane śliwki, pokrojone na mniejsze kawałki włożyć do rondla a rondel ustawić na minimalne grzane. Smażyć co najmniej 30 minut, dodając pod koniec cukier. Ja smażyłam dłużej bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam a siedziałam w pokoju. Wyszło im to na dobre. Śliwki zblendować i przestudzić. Ja swoje śliwki przetarłam dodatkowo przez sitko, żeby pozbyć się kawałków skórek. Po przetarciu zostało mi 400 g masy śliwkowej. Żelatynę zalać kilkoma łyżkami wody. Następnie po napęcznieniu, podgrzać aż zrobi się płynna. Dodać do masy śliwkowej. I całkowicie wystudzić. Kremówkę ubić na 3/4. Wymieszać z masą śliwkową. Wylać na sernik i wstawić do lodówki . Przechowywać w lodówce. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz