To taki już klasyk. Jednak dzisiaj pozmieniałam . Opłacało się. Ciasto wyszło genialnie kruche, delikatne i przepyszne. Samo ciasto zrobiłam wczoraj i wczoraj też podpiekłam sam spód. Reszta czekała do rana. Łącznie z białkami, których nie nalezy chować w tym czasie do lodówki. Za to w lodówce należy przechować oczekujący kawałek ciasta
Składniki:
Ciasto:
* 100 g maki krupczatki
* 350 g maki tortowej
* 3 łyżki cukru pudru
* 1 łyżeczka proszku do wypieków
* 6 żółtek (pozostałych od jajek białek nie wstawiać do lodówki. Zostawić w zamkniętym pojemniku na blacie kuchennym)
* 300 g zimnego masła pokrojonego na mniejsze kawałki
* szczypta soli
Pianka:
* 6 białek
* szczypta soli
* 1 szklanka cukru drobnego do wypieków
* 1/2 szklanki oleju
* 2 opakowania (każde opakowanie na pół litra mleka) budyniu śmietankowego lub waniliowego
* ok. 400-450 g świeżych malin + kilka moreli, ale pokrojonych na ósemki
Sposób wykonania:
Jak zwykle, kruche ciasto robię w malakserze. Mąki mieszam z pudrem, solą i proszkiem. Dodaję zimne masło i siekam malakserem aż grudki masła będą prawie niewyczuwalne. Wtedy dodałam żółtka i zagniotłam już ciasto. Całość ciasta podzielić na dwie części o wielkości 2/3 i 1/3. Mniejszą część owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki. Większą część ciasta rozwałkować na wielkość formy 24 x 36 cm (to jest wymiar spodu mojej tortownicy, oraz góry.) i włożyć do niej. Formę wstawić do lodówki na 2-3 godziny. Po tym czasie nagrzać piekarnik do 175 stopni i wstawić formę z ciastem, wyjętą wprost z lodówki. Podpiekać ok. 20 minut. Wyjąć i wystudzić dokładnie.
Na drugi dzień, białka włożyć do dużej miski, dodać szczyptę soli i ubić na biało. Nie przerywając ubijania dosypywać stopniowo cukier. Ubijać aż cały cukier rozpuści się. Zmniejszyć obroty miksera do minimum (mój robot ręczny ma wyraźnie wolniejsze obroty na minimum) i dosypać budynie. Kiedy budynie będą dokładnie wymieszane z pianą . Na trzy tury dolać teraz olej i też na najwolniejszych obrotach wymieszać. Piankę wyłożyć na podpieczony spód. Na piankę rozłożyć maliny i morele. Na owoce zetrzeć pozostawiony w lodówce kawałek ciasta. Całość wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec ok. 40 minut. Upieczone ciasto wyjąć i dokładnie wystudzić.
Super ciasto :). To jedno z moich ulubionych. Można zmieniać owoce i zawsze jest pyszne.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tu zrobiłam inne proporcje samego ciasta kruchego. I powiem krótko: warto było
UsuńRobiłam je wiele razy ! Motrle robia robote smakowa i koloru
OdpowiedzUsuńW tym zmieniłam proporcje do samego ciasta. Wyszło meeeeeeeeega kruche i delikatne
Usuń