Translate

niedziela, 14 sierpnia 2022

Boczniaki w cieście

 Przypadkowo wczoraj kupiłam boczniaki. Była ostatnia paczka w sklepie za którą zapłaciłam całe 2,30zł . Żal było nie kupować, choć żadnych planów dla nich nie miałam. Ale skoro kupiłam to trzeba było coś zrobić. Widziałam w necie różne jakieś kotlety. Wykorzystałam patent na rozbijanie boczniaków. A potem zdecydowałam, że zamiast panierki jak przy kotletach to zrobię po prostu ciasto niczym naleśnikowe. Szybko, prosto i naprawdę bardzo smacznie. Najsmaczniejsze na gorąco, ale zimne równie dobrze smakują . Oczywiście, dokładnych proporcji nie będzie bo każdy wg własnych smaków może sobie doprawić.



* opakowanie boczniaków - to moje miało chyba 300 g

Ciasto:

* 2 nieduże całe jajka

* ok. 50  ml mleka (lałam wprost z butelki więc nie mam dokładnej ilości|)

* trochę sosu sojowego - ok. 1 łyżeczki, może ciut więcej

Dokładnie wszystko wymieszać 

* mąka - dodać tyle, żeby powstało dość gęste ciasto ale jeszcze płynne ciasto

* przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka ewentualnie jeszcze jakieś ulubione. Z solą należy uważać bo sos sojowy też słony

Wymieszać ciasto z przyprawami. 

Na dużej patelni rozgrzać dobrze olej. 

Przygotować boczniaki: porozdzielać na pojedyncze sztuki, obciąć końcówki ogonków. Ułożyć pojedyncze sztyki na desce, nakryć folią spożywczą i delikatni zbić tłuczkiem takim jak do mięsa.  Szczególnie należy przyłożyć się przy ogonkach. Każdy boczniak powinien być wtedy taki płaski. Maczać w cieście , z obu stron i od razu układać na gorącym tłuszczu. Smażyć aż zrumienią się na złoto i odwrócić na drugą stronę i dosmażyć również na złoto. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz