Składniki:
- 250 g mąki (u mnie typ 550)
- 1 jajko ( rozbełtać i część zostawić do posmarowania chałki)
- 100 ml jogurtu naturalnego ( powinien byc gęsty)
- 1 łyżeczka suchych drożdży
- 4 - 6 łyżek cukru
- 4 łyżki mleka
- 1 łyżka masła ( miękkiego)
- 1/2 łyżeczki soli (łyżeczki kawowej) lub 1/3 łyżeczki herbacianej
Drożdże wymieszać z cukrem(mała łyżeczka cukru) i ciepłym mlekiem. Zostawić na kilka minut aż się napuszą. Do miski wsypać mąkę i sól. Dodać masło, jogurt, resztę cukru i podrośnięte drożdże. Dobrze wyrobić. Odstawić na ok. 1 godzinę w przykrytej misce, do wyrośnięcia.
Następnie, uderzyć ciasto rękę aby wyleciał gaz. Wyłożyć na blat i podzielić na 3 części. Każdą z części delikatnie rozwałkować na długi i wąski prostokąt. Każdy z prostokątów zrolować jak roladę. Powstaną nam 3 wałeczki, które zaplatamy jak warkocz typowej chałki. Wkładamy do posmarowanej masłem foremki-keksówki . Odstawiamy do wyrośnięcia w przykrytej folią keksówce. Chałka powinna dużo urosnąć. Przed wstawieniem do piekarnika, smarujemy jajkiem i posypujemy czym kto lubi: makiem, kruszonką.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy ok. 30 - 40 minut.
Niżej fotka robiona innym telefonem a chałka dopiero co wyszła z pieca
Ukroiłam taką gorącą. Kolory dziwnie przekłamane, ale nic na to nie poradzę. Za to widać bardzo delikatną strukturę ciasta
Czy uda się bez foremki - nie "rozleje"się?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeżeli będzie dobrze wyrobione ciasto to powinno utrzymać kształt. Ja lubię równe ładne kromki to wybrałam formę
Usuń