Translate

sobota, 25 lipca 2020

Jogurtowy "sernik" z jagodową pianką

Zmieniły mi się dzisiaj plany i do domu dotarłam dosyć późno. Nie miałam żadnych sprecyzowanych planów co do weekendowego wypieku. No to przegląd lodówki mus było zrobić. A tu czekał jogurt bałkański o którym zapomniałam na amen. A pojemniku miałam jagody. I jeszcze stały dwa serki śmietankowe, którym kończył się termin. No i już miałam przepis w myslach. Pozostało wykonanie










Składniki:

"Sernik" jogurtowy

* spód zrobiłam z ciastek digestiwe, rozkruszonych i wymieszanych z roztopionym masłem.

* 2 opakowania, każde 340 g jogurtu bałkańskiego
* 2 x 100 serka śmietankowego (taki do kanapek, a miał 26% tłuszczu)
* 2 opakowania budyniu waniliowego z dodatkiem wanilii
* 5 jajek rozdzielonych na białka i żółtka
* 1 szklanka cukru drobnego do wypieków (można dać więcej)

Pianka jagodowa:

* 250 g jagód  (można dać np. 300 g , bo jednak trochę odchodzi przy przecieraniu)
* cukier do smaku ok. 100 g
* sok z połowy cytryny
* 400 g śmietanki kremówki - bardzo mocno schłodzona
* żelatyna ok. 15-20 g


Sposób przygotowania. 

Zaczynamy od wylepienia spodu tortownicy o średnicy 27 cm, zmielonymi ciastkami.  Włączyć teraz piekarnik na 150 stopni, kratkę ustawić na samym dole a pod nią naczynie z wodą.

Wszystkie składniki "sernika" , poza białkami i cukrem, wkładamy do dużej miski. Moje produkty były w temperaturze pokojowej. Białka ubijamy na sztywno. Kiedy są już sztywne należy nie przerywając ubijania dodawać po łyżce cukru. Ubijamy aż cukier nie będzie wyczuwalny a piana będzie super gęsta i lśniąca. Składniki "sernika" krótko zmiksować, byle tylko dokładnie połączyły się. Do masy jogurtowej dodawać pianę na trzy, cztery razy i delikatnie mieszać. Wylać do tortownicy, wyrównać i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy ok. 50-60 minut. Wierzch sernika powinien być ścięty. Wyłączyć piekarnik ale nie otwierać przez 10 minut. Następnie zrobić jedynie szparkę przez włożenie pomiędzy drzwiczki a piekarnik, rękawicy kuchennej. Zostawiamy tan na 15 minut. Po tym czasie otwieramy trochę więcej drzwiczki i tak zostawiamy do zupełnego wystudzenia. Wystudzony wstawiamy do lodówki, do schłodzenia na kilka godzin.
Na schłodzony sernik wykładamy piankę jagodową.
Jagody, cukier i sok z cytryny dać do rondla. Podgrzewając doprowadzić do zagotowania i gotować ok. 5 minut na bardzo małym ogniu. Teraz można jagody zblendować. Ja dodatkowo jeszcze przetarłam przez sitko aby mus był bardziej gładki. Wystudzić. Żelatynę namoczyć w kilku łyżkach wody. Kiedy dobrze napęcznieje, lekko podgrzać aż się rozpuści. Dodać do przestudzonych jagód i dokładnie wymieszać a następnie jeszcze schłodzić chwilkę w lodówce. Kremówkę ubić na sztywno. Do kremówki dodać mus jagodowy i wymieszać. Wylać na schłodzony sernik i wstawić do lodówki



1 komentarz:

  1. Absolutne cudo!!! Pięknie wygląda i zapewne tak smakuje, powzdycham do ekranu ;D Pozdrowienia M

    OdpowiedzUsuń