Sernik warzony

Przepis choć archiwalny, to jednak na czasie. Bo najlepszy jest z dodatkiem truskawek, zalanych galaretką truskawkową. Przepis ze starego zeszytu, zapisany od mamy.

Składniki:

·         2 litry mleka (najlepsze jest tłuste mleko)

·         500 ml śmietany gęstej, tłustej, kwaśnej

·         5 jajek

·         250 g masła

·         1 szklanka cukru pudru

Dodatki:

Sok z cytryny, ekstrakt waniliowy

2 opakowania galaretki (smak zależny od użytych owoców) rozpuszczone w 500 ml wody

Na spód można użyć cieniutki biszkopt (nasączony) lub pokruszone i wymieszane z masłem ciastka (ja użyłam digestive) lub zrobić jako sernik bez spodu.

Sposób przygotowania:

W dużym garnku zagotować mleko. Śmietanę bardzo dokładnie wymieszać z jajkami i wlać do gotującego się mleka, ciągle mieszając.  Teraz należy zmniejszyć płomień do minimum i mieszając podgrzewać tak długo aż wyraźnie oddzieli się twarożek i serwatka . Trwa to ok. 15 – 20 minut.  Należy uważać aby się nie zagotowało.

Sito wyłożyć gazą i odcedzić twarożek.  Gdy będzie jeszcze leciuteńko ciepły, potraktować do blenderem. Odstawić do całkowitego przestudzenia a w tym czasie utrzeć masło z cukrem pudrem – do białości. Wciąż ucierając dodawać po 1 łyżce twarożku. Na koniec dosmaczyć sokiem z cytryny, ekstraktem waniliowym. Można dodać również bakalie.

Masę serową wyłożyć do tortownicy o średnicy 26 cm. Na wierzchu poukładać owoce, wciskając lekko w ser. Na wierzch wylać tężejącą galaretkę
Sernik wstawic do lodówki