niedziela, 5 czerwca 2016

Bułeczki jak różyczki

Post z czerwca 2010 r.




Składniki:

Ciasto:

* 500 g mąki (używam luksusowej typ 550) + 3 łyżki do zaczynu
* 1 opakowanie (40g) budyniu waniliowego lub śmietankowego
* 4 łyżki cukru
* 30 g drożdży
* 300 ml mleka
* 1 jajko
* 70 g masła
* szczypta soli

Ser do nadziewania:

* 500 g sera
* 1 jajko
* cukier (wg własnego smaku, w zależności od kwaśności sera)
* cukier waniliowy lub ekstrakt waniliowy (1,5 łyżeczki)

Dodatkowo:

* truskawki
* mleko skondensowane - do smarowania bułeczek

Wykonanie: 

Mleko podgrzać, dodać drożdże, 2 łyżki cukru i 3 łyżki mąki. Dobrze wymieszać i odstawić do wyrastania.
Do miski przesiać mąkę i budyń, dodać sól. Jajko wymieszać z pozostałymi 2 łyżkami cukru i dodać do mąki razem z wyrośniętym zaczynem. Wyrobić ciasto aż do dokładnego połączenia się składników. Masło rozpuścić i dodawać partiami (na 2-3 razy) do wyrabianego dalej ciasta. Wyrabiać aż ciasto zacznie odchodzić od rąk. Miskę przykryć folią spożywczą i odstawić ciasto do wyrastania. Powinno co najmniej dwukrotnie zwiększyć swoją objętość.

Ser rozgnieść/zmielić/przepuścić przez praskę do ziemniaków a następnie dodać jajko i cukier. Dokładnie wymieszać razem.
Truskawki opłukać i osuszyć. Większe przekroić na pół.

Z miski wyjąć połowę ciasta (resztę zostawiamy w misce wciąż przykrytej folią). Delikatnie rozwałkować (lekko podsypywałam mąką krupczatką) na grubość ok. 0,5 cm lub troszkę cieńsze. Wykrawać kubkiem (takim większym, aby koła nie były zbyt małe.) koła. Na środek każdego ułożyć po czubatej łyżeczce sera a na wierzch ułożyć truskawkę. Wolne od nadzienia brzegi ciasta naciąć w trzech miejscach, tak aby powstały 3, każdy o innej wielkości, płatki (jak przy kwiatkach). Najmniejszy płatek , łapiąc go za brzegi, zawijamy wokół sera i sklejamy. Następnie bierzemy średnie wielkości płatek i zawijamy też wokół, sklejając. I ostatni największy płatek, zawijamy i brzegi bardzo dokładnie sklejamy ze sobą, starając się aby to sklejenie wypadło u podstawy "różyczki". Różyczki odstawiamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 20-30 minut (moje rosły bardzo szybko i wystarczyło im 10 minut). Piekarnik nagrzać do 180 stopni i wstawić bułeczki, posmarowane wcześniej mlekiem skondensowanym, na ok. 25-30 minut, do pieczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz