Taniutkie ciasto a bardzo, bardzo smaczne. Samo ciasto robione na smalcu i z amoniakiem. Lubię ciasta z dodatkiem amoniaku. Mają taką specyficzną strukturę. Są kruche i delikatne. Ciasto w całości jako ciasto jest mięciuteńkie i wilgotne. A same blaty bez przekładania ich kremem są niezwykle kruche i przepyszne.
Składniki:
Ciasto:
* 600 g maki pszennej tortowej
* 80 g cukru pudru
* 150 g smalcu
* 50 g masła
* 1 całe jajko
* 200 ml mleka
* 15 g amoniaku
* szczypta soli
Najwygodniej przygotować je w malakserze, ale można równie dobrze przygotować je ręcznie. Ja korzystam z dobrodziejstwa malaksera. Do misy malaksera wsypać mąkę, puder i sól. Wkroić zimny smalec i masło. Włączyć malakser żeby uzyskać konsystencję kaszki. W niewielkiej ilości mleka rozmieszać amoniak. Wlać wraz z pozostałym mlekiem do maki, wbić całe jajko (a jajko miałam naprawdę duże). I znów włączyć malakser. Po chwili ciasto już będzie zbijać się w kulę. Jeżeli ktoś nie ma malaksera to do mąki ściera na tarce jarzynowej smalec i masło i dłońmi wyrabia kruszonkę. Dodaje pozostałe składniki i zarabia ciasto. Ciasto jest aksamitne i mięciutkie i przepięknie się wałkuje. Całość ciasta podzielić na 6 równych części. Każda część należy wałkować na papierze do pieczenia na wielkość 32 x 21 cm (ja wałkowałam ciut większe kawałki i po prostu docinałam do tej wielkości. Z odciętych kawałków wyszedł mi siódmy blat ciasta. Ale może po prostu wałkować po dnie formy i bez docinania. Ja wolę swój sposób bo to jednak szybciej). Ciasto po rozwałkowaniu ponakłuwać gęsto widelcem. Wstawić na tym papierze do piekarnika (ja układam papier z ciastem na formie z wyposażenia piekarnika, odwróconej do góry nogami bo wtedy wygodniej jest i układać a jeszcze bardziej ściągać z niej). Piekarnik powinien być nagrzany do 180 stopni z grzaniem góra - dół. Jeden blat ciasta piekł się u mnie 8 minut. Tym sposobem należy upiec wszystkie 6 blatów ciasta. Blaty po upieczenie odłożyć do wystudzenia. Uważać bo ciasto jest bardzo kruche. Teraz można zrobić krem:
Krem kakaowy:
* 1,2 l mleka (1.200 ml)
* 150 - 180 g cukru
* 50 g ciemnego kakao naturalnego
* 130 g maizeny (skrobia kukurydziana)
* 2 całe jajka
* 200 -250 g masła
Do sporego naczynia wbić jajka i dodać cukier. Bardzo dokładnie rozmieszać. Dodać maizenę i kakao i ponownie wymieszać. Jeżeli masa jest bardzo gęsta to należy dodać trochę mleka. Kiedy całość będzie już dobrze wymieszana, bez żadnych grudek, dolewać stopniowo pozostałe mleko i mieszać. Postawić rondel na ogniu i mieszając doprowadzić do zagotowania. Gotować minutkę. Masa powinna fajnie zgęstnieć i mieć aksamitną konsystencję bez najmniejszych grudek. Nakryć masę folią spożywczą w kontakcie i dostawić do przestudzenia na jakieś 15-20 minut. Po tym czasie ułożyć na wierzchu masy pokrojone masło i na wolnych obrotach miksera stopniowo je łączyć z gorącą masą. Kiedy całe masło jest wchłonięte przez masę, ponownie studzimy nakrywając tak jak poprzednio, wierzch masy folią. Studzimy znów jakieś 20-30 minut. Masa powinna być jeszcze ciepła gdy będziemy ją wykładać na ciasto. Masę podzielić na 5 części (u mnie było ich 6 bo jeden blat miałam dodatkowy)
Ułożyć pierwszy blat ciasta w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Wyłożyć 1/5 masy, rozsmarować równą warstwą. Na masie ułożyć kolejny blat i ponownie 1/5 masy. I tak do wyczerpania składników. Ostatni blat ciasta niczym nie smarujemy. Nakryć ciasto kolejnym arkuszem papieru i można je delikatnie obciążyć. Wstawić do lodówki. Na rano ciasto już rozpływa się w ustach
Wygląda skromnie, może lepiej smakuje 😂
OdpowiedzUsuńto nie tort weselny żeby bił po oczach przepychem
UsuńKrysiu, jak zwykle super wypiek :). Co do maizeny - cukiernik Bartek Boratyn też poleca jej używanie zamiast skrobi ziemniaczanej. Według niego daje lepsze efekty. Widzę, że podzielasz tę opinię :). A ten amoniak kupujesz w sklepie stacjonarnym czy w sieci?
OdpowiedzUsuńjest normalnie w sklepach stacjonarnych. Na pewno jest w Dino
UsuńA widzisz, czyli dobrze, że zapytałam, bo, choć bywam w Dino, to nie zwróciłam uwagi na akurat ten asortyment.
OdpowiedzUsuńCiekawe co wyczarujesz w tym szczególnym czasie, gdy pączki i inne smażone słodkości królują w naszych domach :).
To brzmi jak przepis na ciasto idealne na popołudniową herbatkę! Kruche ciasta smakują pysznie same w sobie, a dodatek amoniaku z pewnością nadaje im wyjątkowej struktury. Dzięki za podzielenie się przepisem i wskazówkami dotyczącymi przygotowania!
OdpowiedzUsuńTo brzmi naprawdę pysznie! Ciasto o takiej strukturze z pewnością ma niepowtarzalny smak i konsystencję. Dodatek amoniaku nadaje mu pewnie wyjątkowego aromatu i delikatności. Dziękuję za podzielenie się tą przepyszną recepturą! 🥮
OdpowiedzUsuń