Składniki:
* 1,5 szklanki maki krupczatki
* 1 szklanka mąki tortowej
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 3 łyżki cukru pudru
* 200 g zimnego masła
* 50 g zimnego smalcu
* 5 żółtek
* szczypta soli
* 5 białek
* szczypta soli
* 1 szklanka cukru drobnego
* 1/2 szklanki oleju
* 2 opakowania budyniu śmietankowego (op. ma 40 g)
Maliny ok. 500 g
Sposób przygotowania:
Obie maki wymieszać z proszkiem, solą i pudrem. Wkroić masło i smalec. Posiekać drobniutko wszystko. Dodać żółtka i szybko zagnieść ciasto. Podzielić na kawałki 1/3 i 2/3, każdą część owinąć folią i wstawić do lodówki na kilka godzin (moje było całą noc)
Wyjąć większą część ciasta i zetrzeć na tarce na dno formy 24x36 wyłożonej papierem do pieczenia(ja miałam troszkę mniejszą i ciasta nadmiar odłożyłam do zamrażalnika). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni - termoobieg i podpiec ok 14 minut. Wyjąć i wystudzić.
Białka ubić ze szczyptą soli. Następnie dodawać stopniowo cukier, nie przestając ubijać. Piana stanie się gęsta i sztywna a cukier musi być całkowicie rozpuszczony. Wsypać budyń i wymieszać dokładnie. Następnie dolewać stopniowo olej, ciągle mieszając. Piankę wyłożyć na podpieczony i wystudzony spód. Na wierzchu pianki ułożyć gęsto maliny, jedna obok drugiej. Na wierzch zetrzeć pozostałe ciasto.
Wstawic do piekarnika nagrzanego do 165 stopni i piec ok. 50 minut. Wyjąć i wystudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz