Wczoraj "smażyłam" pączki. Kule armatnie mi wyszły. Za licho ciasto nie chciało rosnąć. Nie i już. No to dzisiaj mała rehabilitacja drożdży. A drożdże miałam zamrożone bodajże od kwietnia. Dzisiaj wszystko wyszło tak jak powinno, ale zupełnie inaczej rozmrażałam drożdże. Oczywiście, kto ma świeże to użyje świeżych drożdży.
Ukroiłam jeszcze ciepłu placek
Składniki:
* 500 g mąki (użyłam mąkę tzw. luksusową typ 550) - przesiana - z tego do ciasta i zaczynu użyłam 460 g a resztę miałam do podsypywania przy formowaniu
* szczypta soli
* 25 g drożdży
* 250 ml mleka
* 3 żółtka i 1 całe jajko (jajka miałam niezbyt duże)
* 50 g masła roztopionego i wymieszanego z 3 łyżkami oleju
* 4-5 łyżek cukru (można dać więcej, ale ja wolę mniej bo na wierzchu słodka kruszonka a w środku słodka żurawina dodatkowo)
* kruszonka - tę miałam gotową w zamrażarce
Sposób przygotowania:
Mąkę z solą przesiać do miski robota. Drożdże wymieszać z 1 łyżeczką cukru, 1 łyżką mąki i 3-4 łyżkami letniego mleka. Odstawiać do wyrastania. Kiedy zaczyn pracuje, należy ubić żółtka i jajko z cukrem. Taki kogel mogel ma powstać. Masło roztopione wymieszać z olejem. Do miski z mąką dodać wyrośnięty zaczyn, ubite jajka i letnie mleko. Wyrabiać aż ciasto stanie się jednolite. Teraz na 3-4 razy wlewać masło i wciąż wyrabiać. Powinno powstać lśniące, lekko klejące się ciasto. Na sam koniec dorzucamy suszoną żurawinę. Wyrobione ciasto należy oprószyć mąkę, miskę nakryć i odstawić do wyrastania. Ciasto powinno co najmniej podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto wyjąć na blat oprószony mąką i lekko, krótko wyrobić. Ja piekłam w keksówkach, gdzie jedna była trochę mniejsza od drugiej, więc ciasto podzieliłam na nierówne części. Mniejszą i większą. Tę mniejszą część uformowałam w wałek i wsadziłam do perforowanej keksówki. I żadnego papieru nie wkładamy do środka. Drugą część ciasta uformowałam w wałek ułożyłam na dnie drugiej keksówki. Keksówki nakryłam ręcznikiem i odstawiłam ciasto do wyrastania. Powinno podwoić swoją objętość. Kiedy ciasto jest dobrze wyrośnięte należy wierzch posmarować np. białkiem, które zostało od ciasta i posypać na wierzch kruszonką.
Piekarnik nagrzany do 170 stopni z grzaniem góra dół. Keksówki z ciastem ustawiłam na samym dole piekarnika. Zanim zamknęłam drzwiczki, to kilkukrotnie spryskałam wnętrze piekarnika wodą. Piekłam ok. 40 minut. Po upieczeniu należy odstawić formy na kratkę do lekkiego (tak ze 3 minuty) przestudzenia a następnie wyjąć ciasto i zostawić na tej samej kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz