Bardzo lubię wszelkiego typu serniki gotowane. Oczywiście, najlepsze są w miodowych blatach. Nie miałam wczoraj żadnego pomysłu na ciasto, ale za to miałam kubełek sera o zawartości 18% tłuszczu. Po przemysleniach, poszukując w głowie pomysłu, nic nie wymysliłam. Chaos totalny w głowie. Chyba zmęczenie materiału nastąpiło po tygodniu bardzo intensywnej pracy. Nie dość, że problem z [pomysłami, to jeszcze skopałam nalewkę żurawinową. Zaćmienie umysłu totalne nastąpiło. No to stanęło na prostym bardzo cieście, szczególnie że ten ser w lodówce sobie czekał. Miał czekać jeszcze tydzień, ale z braku laku, znaczy się jakiegokolwiek innego pomysłu, został wykorzystany. I bardzo dobrze, bo ciasto smakuje bardzo. Miałam jasne kakao, więc blaty nie są takie ciemne jak chciałam. Ale nie będę otwierać nowego opakowania kakao, jeżeli jeszcze jest to jaśniejsze.
Składniki:
Ciasto:
* 3 szklanki mąki + maka do zagniatania i wałkowania
* 200 g masła
* 1/2 - szklanki cukru pudru lub drobnego cukru (ja wolę mniej słodkie ciasta więc daję 1/2 szklanki)
* 2 jajka (miałam bardzo duże jajka)
* 3 łyżki miodu
* 2 łyżki kakao
* 1 łyżeczka sody oczyszczanej
* 2-3 łyżki śmietany (raczej płaskie)
Masa serowa:
* 1 kg twarogu sernikowego (w kubełku) - mój miał 18% tłuszczu
* 200 g masła
* 5 - 6 jajek (ja miałam 5 ale wielkości XL a nawet XXL)
* 1 szklanka cukru
* 2/3 szklanki mleka
* 2 opakowania budyniu waniliowego (miałam z dodatkiem wanilii)
Sposób przygotowania
Wszystkie składniki ciasta włożyć do misy malaksera i zagnieść miękkie ciasto. Ciasto może się trochę lepić do rąk i dlatego niezbędna będzie mąka do wałkowania ciasta. Ciasto podzielić na trzy równe części. Każdą część ciasta rozwałkować na papierze do pieczenia, na wymiar formy 24 x 36 cm. Ponakłuwać ciasto widelce. Piec w temperaturze 160 stopni - termoobieg przez ok. 15 minut. Wystudzić.
Kiedy piecze się ostatni blat, do dużego garnka włożyć masło, cukier i twaróg. Ustawić garnek na malutkim ogniu. Mieszać. Kiedy masa zacznie się łączyć, należy wbić jajka i teraz już bardzo energicznie mieszać aż całość będzie stanowić jednolitą masę. Doprowadzić do zagotowania. W mleku rozprowadzić budynie i wlać do gotującej się masy, mieszając ją w tym czasie. Wciąż mieszając, doprowadzić do zagotowania i wyraźnego zgęstnienia masy.
Pierwszy blat ciasta ułożyć w formie wyłożonej papierem do pieczenia. Wylać połowę goracej masy, nakryć drugim blatem. Wylać resztę masy i ułożyć na niej ostatni, trzeci blat ciasta. Lekko przycisnąć, żeby wszystkie warstwy się wyrównały a następnie odstawić do zupełnego wystudzenia.
Na wierzch można zrobić ganache
Bardzo ciekawe, zwłaszcza , że to sernik przekładany, dla mnie nowość :) Krysiu - inspirujesz :) pozdrawiam M
OdpowiedzUsuńja uwielbiam gotowane serniki , a u ciebie Krysiu zawsze są piękne i luksusowe
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy Pani jak pisze o miarce : szklanka to ma być szklanka 250 ml i czy dotyczy wszystkich Pani przepisów.
OdpowiedzUsuńNa ogół we wszystkich przepisach piszę, że moja szklanka ma 250 ml, a tu jakoś nie napisałam. Ale tak, moja szklanka ma 250 ml i tak jest we wszystkich przepisach. Jeżeli jest inaczej to zaznaczam to wtedy
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź!!!!
OdpowiedzUsuń