Śmietanowe ciasto warstwowe
Składniki:
Ciasto:
* Ok. 4 szklanek maki (szklanka ma pojemność 250 ml) plus trochę do wałkowania
* 1 szklanka śmietany (ja miałam wiejską śmietanę ale spokojnie można dać np. 22%)
* ¾ - 1 szklanki cukru
* 2 całe jajka
* 1 łyżeczka sody
Do przełożenia:
* 2,5 szklanki śmietany (wciąż miałam wiejską. Jeżeli ktoś takiej nie ma to proponuję kremówkę 30% wymieszać z gęstą kwaśną 36%)
* 1 galaretka (u mnie cytrynowa)
* Słoiczek kwaśnego dżemu
* Ewentualnie trochę cukru do śmietany ( moje ciasto jest bardzo mało słodkie i takie lubię)
Sposób wykonania:
Do miski wlać śmietanę, wsypać cukier i wbić jajka. Wymieszać aż do rozpuszczenia się cukru. Wsypać sodę i ponownie dobrze wymieszać (ja to robię trzepaczką rózgową). Dosypać 1 szklankę mąki- wymieszać. Po dokładnym połączeniu składników dosypać drugą szklankę mąki. Znów dokładnie wymieszać trzepaczką (można i mikserem). Dodać trzecią szklankę mąki – wymieszać. Na blat wysypać czwartą szklankę mąki i na środku ułożyć wymieszane ciasto. Rozpocząć zagniatanie, stopniowo wgniatając mąkę. Ciasto powinno być miękkie, o konsystencji ciasta na pierogi. Całość podzielić na 6 równych części. Każdą z części rozwałkować cienko (ja to robię od razu na papierze do pieczenia) na koło o średnicy 26cm (ja nie przejmowałam się zbytnio bo po prostu od razu na rozwałkowanym cieście odbijałam spodem od tortownicy potrzebną wielkość i nacinałam nożem). Każde ciasto ponakłuwać gęsto widelcem.
Aby szybciej uporać się z pieczeniem blatów ustawiłam piekarnik na termoobieg z nastawioną temperaturą 170 stopni i dwiema blachami w środku piekarnika. Piekłam dwa blaty od razu. Pieczemy do złotego koloru, ok. 7 - 10 minut. Po upieczeniu wyjmujemy i od razu odcinamy naddatki ciasta. Blaty dokładnie studzimy.
Galaretkę zalać połową szklanki wrzątku i dokładnie wymieszać, do całkowitego rozpuszczenia galaretki. Odstawić do wystudzenia. I teraz musimy już galaretki pilnować bo wystudzona zacznie bardzo szybko krzepnąć. Gdy tylko zauważymy, że galaretka zaczyna się ścinać zaczynamy ubijanie śmietany na sztywno. Do ubitej śmietanki stopniowo wlewamy krzepnącą galaretkę i wciąż ubijamy. Miskę z masą śmietanową wstawić na kilka minut do lodówki.
Wykończenie: W tortownicy ułożyć folię aluminiową lub papier do pieczenia, dno i boki. Na dnie ułożyć pierwszy blat. Posmarować dżemem (ja miałam dżem z czarnej porzeczki własnej produkcji) i ułożyć na nim kolejny blat , na który nakładamy część masy śmietanowej. W ten sposób układamy kolejne blaty. Na piaty z kolei blat smarujemy dżem i przykrywamy ostatnim, szóstym blatem. Blaty docisnąć lekko dłonią. Teraz możemy ostatni blat posmarować resztą śmietany. Na wierzch posypać okruszki z odciętego ciasta. Przykryć folią , włożyć do dużej torby foliowej i odstawić w chłodne miejsce na co najmniej 12 – 16 godzin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz