Translate

sobota, 19 września 2020

Zupa kurkowa

 Kurkowa, bo innych grzybów nie mam. Taką zupę gotowała nam mama i do gara trafiały oprócz kurek, różne bedłki, które przynosił tata z lasu. Najprostsza a w głowie smak pozostał. 




Ja przy gotowaniu zup nie trzymam się jakichś sztywnych proporcji. Wszystko jest na oko i na smak.

Dzisiaj gotowałam zupę, która wystarczy dla 3 osób a dla mnie na 2 dni, z dokładką. 

Miałam:

* 200 g kurek (wyjęte z czeluści zamrażarki)
* 1 łyżka klarowanego masła
* 1 nieduża cebulka

Drobniutko pokrojoną cebulkę podsmażyć na maśle do zeszklenia i dodać do niej rozmrożone kurki. Smażyć razem ok. 5-10 minut.

* Woda ok. 1,5 litra (ja miałam dodatkowo słoiczek bulionu mięsnego, który dodałam do wody i razem zagotowałam)
* 1 nieduża marchewka
* 1 mała pietruszka
* kawałeczek mały pora
* 1 większy ziemniak (2-3 mniejsze)
* 1 łyżeczka suszonych i zmielonych grzybów (nie musi być)
* siekana natka pietruszki

Zagotować wodę z bulionem i dodać pokroje lub starte na tarce warzywa. Podgotować aż warzywa będą prawie miękkie.  Teraz należy dodać pokrojone ziemniaki i gotować razem. Kiedy ziemniaki będą na pół miękkie, należy dodać podsmażone kurki. Teraz możemy zacząć  doprawiać. Sól, pieprz, te mielone grzyby. Ewentualnie jeszcze jakieś przyprawy które lubimy. Na sam koniec dosypuję  garść posiekanej natki i wyłączam gaz. 
Dodatkowo można dodać siekanej natki, prosto do talerza. 
Pamiętam, jak dawnej, od czasu do czasu dodawałam kleks śmietany na talerz. Ale jednak zdecydowanie wolę taką złotą kurkową








7 komentarzy:

  1. Wprosiłabym się ..... Mniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do mnie możesz wpadać bez zaproszenia. Chętnie Cię ugoszczę

      Usuń
  2. Pięknie wygląda! Taka prosta i autentyczna. No i grzyby w niej - miłość mojego życia:)Kopiuję sobie - jeśli pozwolisz - przepis do tworzonej właśnie dla swoich potrzeb kuchni smaków świętokrzyskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ależ będzie mi bardzo przyjemnie :) Od dziecka pamiętam, że mama właśnie taką gotowała. Jedynie na koniec dodawała skwarki z cebulką podsmażone, a tego nigdy nie lubiłam więc nie daję

      Usuń
    2. Dziękuję! skwarki i u nas były lubiane, tylko takie dobrze wysmażone.

      Usuń
  3. Uwielbiam takie zupy, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pewnie by była jeszcze smaczniejsza gdyby oprócz kurek były jeszcze inne leśne grzyby

      Usuń