Translate

sobota, 19 listopada 2016

Czachochbili z kurczaka (ჩახოხბილი)




Czachochbili robiłam zgodnie z przepisem mojej przyjaciółki Mileny, rodowitej Gruzinki zamieszkałej w Tbilisi.


Składniki:
• ja miałam kurczaka o wadze 1,8 kg
•  dałam 2 duże cebule drobno pokrojone
•  dałam 1 strąk papryki czerwonej, średniej wielkości pokrojony drobno
•  4 -5 sporych świeżych, aromatycznych pomidorów (dałam 1,5 puszki (puszka 400g pomidorów pelati, które drobno pokroiłam)
•  kolendra u mnie prosto z doniczki ucięta
•  natka pietruszki
•  koperek 
• bazylia 3, 4 gałązki - nie miałam takowej i zwykłej też nie więc dodałam pół łyżeczki suszonej bazylii

* dodałam suszonej adżiki 1 łyżeczkę
•  dałam 2 ząbki czosnku (mozna 3 - 4)
•  dałam 1 łyżeczkę szafranu imertyńskiego
• Kolendra – 1 łyżeczka - nie dawałam kolendry bo zapomniałam
•  na smak soli a także pieprzu dodałam
od siebie dałam 2 łyżki masła klarowanego do smażenia kurczaka


Sposób przygotowania:

Milena radzi brać świeżą kurę. Jeżeli nie ma pomidorów świeżych to możemy użyć pomidorów z puszki i tak zrobiłam. Zieleniny miałam ok. 3/4 szklanki



Kurczaka podzielić na mniejsze kawałki, wyciągnąć większe kości i ściągnąć skórę.
Milena smaży kawałki kury (skórę zdjęła a ja zapomniałam) bezpośrednio na patelni. Ja dałam najpierw 2 łyżki masła klarowanego, ale 1 łyżka by w zupełności wystarczyła.

Milena radzi aby po 5 minutach smażenia na silnym ogniu dodac posiekaną cebulę. Ja kawałki kurczaka przełożyłam do garnka i cebulę smażyłam na tłuszczu pozostałym od kurczaka do zeszklenia (ok. 5 minut) i dodałam do garnka do kuraka. Dodałam 1/2 szklanki wody i zaczęłam gotować na małym ogniu tak ok. 20 minut. W trakcie gotowania/duszenia dołożyłam pokrojoną paprykę. To znaczy dokładnie tak jak Milena pisze. Dodałam również szafran imertyński i suszoną adżikę.


Po oznaczonym czasie duszenia należ dodać pomidory. Jeżeli są świeże to należy pozbawić je skórki i bardzo drobno pokroić. Ja dodawałam pomidory pelati z puszki. Teraz od momentu zagotowania dusimy ok. 15-20 minut. Jeżeli jest za mało sosu to można podlać trochę wody czy bulionu.

Na koniec duszenia dodajemy posiekaną zieleninę i gotujemy ok. minuty a następnie wyłączamy ogień, garnek przykrywamy i odstawiamy na ok. 10 minut

a potem już się tylko delektujemy :)

2 komentarze:

  1. Zamiast adżiki ( nawet nie wiem co to jest?) i szafranu co dodać - można ominąć?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja miałam oryginalną adżikę wprost z Gruzji. Jest to naprawdę ostra przyprawa, gdzie widać małe kawałki ostrej papryczki i jeszcze jakieś inne zioła takie jak kozieradka, kolendra mielona, bazylia. Ale podstawą jest ostra papryka. Jeżeli nie masz szafranu imertyńskiego to po prostu pomiń go. A jest nic innego jak zmielone kwiaty suszonej aksamitki

    OdpowiedzUsuń